Wpis z mikrobloga

Czy godziny jedzenia mają znaczenie jeżeli nie przekraczam dziennego limitu kalorii? Na ile ufać wyliczeniom BMR?
Jak tak obserwuję wagę (170/75), to wychodzi na to, że aby schudnąć muszę jeść <1200 kCal (2x dziennie) bo jeżeli zjem ostatni posiłek około 20 i dobiję do 1700 kCal lub więcej (wg 2 kalkulatorów powinienem spożywać około 2000) to znowu tyję. Co drugi dzień próbuję "biegać" (1 min biegu, 4 min marszu, 6 cykli) a pomiędzy nimi aeroby w domu. Moja kondycja ogólnie nie istnieje (20 lat zaniedbań). #zagrubo2021 i pozwolę zawołać teź doświadczonych w redukcji #mirkokoksy.
  • 19
@motorade: widzę takie możliwe problemy:

a) za mało spalasz w ćwiczeniach
b) za dużo jesz, a wydaje Ci się, że jest ok.

W pierwszym przypadku jakieś zegarki/appki mogą przekłamywać, w drugim jak nie ważysz szamy to to samo. 1200 kcal to straszliwie mało i wątpię, żebyś miał się na tym utrzymać, stąd myślę, że błąd leży w jakichś pomiarach.

Co do godzin to się nie wypowiem, bo nie wiem 100% odpowiedzi
@Zielczan: mam amazfit neo, spalone kalorie pokazuje w okolicach 500-600 jak idę "biegać" albo na dłuższy spacer, korzystam z fitatu i przepisów z kanału "policzona szama", docelowo na śniadanie kromki z twarogiem (dieta 2000) a na lunch sałatka z łososiem (dieta 2500), łącznie to daje 1047 kCal, 64 B, 33 T, 113 WW. Też mnie to martwi, że u dopiero przy 1200 kCal jest jakiś pozytywny efekt.
@motorade: to zegarek prawie na pewno przekłamuje ilość, ja mam Polara M430 i przyjmuję tak z 10-15% błędu. Czyli te 1047 kcal to jest całość, co jesz w ciągu dnia? To mega mało.
@Zielczan: Dopiero taka ilość kalorii w połączeniu z w.w aktywnością daje spadek wagi, z jej zwiększaniem jest ciężko bo szybko dopada mnie sztywność mięśni i brakuje oddechu, VO2 max gorsze jak u 70 latka. Nie jest to forma głodówki bo nie cierpię jakoś szczególnie. Może na siłownię wrócę ale to dopiero za 1, 2 miesiące jak już boom się na nie skończy.
@motorade: Natknęłam się kiedyś na artykuł naukowy, w którym sprawdzali, czy pora posiłków ma znaczenie w redukcji. Nie pamiętam tytułu (angielski wymagany), ale pobierałam go ze znanej bazy artykułów naukowych. Na podstawie wyników można było sądzić, że wbrew temu, co się powszechnie sądzi, że wystarczy sam deficyt - pora posiłków prawdopodbnie ma wpływ na SZYBKOŚĆ redukcji tzn. osoby, które jadły bardzo późno kolacje chudły, ale NIECO wolniej niż osoby, które ostatni
@motorade: Ja przy 170/51 redukowałam przy 1500kcal (bardzo mały deficyt), 1200kcal to głodówka. Jak z takiej ilości kalorii przechodzisz na 2000kcal to to logiczne, że przytyjesz kilka kilogramów po pewnym czasie, to jest właśnie ten mistyczny efekt jojo przy dietach "1000kcal". Jeśli chodzi o pory posiłków to przyjęło się, że nie jemy 2h przed pójściem spać, to tyle. Zegarki i apki nie wyliczą ci dokładnie spalonych kalorii, to jest bardzo orientacyjne.
@Judka_Srutka: Ważę się codziennie po porannej "2", jeżeli zjem 1700 lub więcej to widzę około 0.5-0.8 kg więcej nawet w "dni treningowe". Trzy tygodnie temu jak zacząłem "coś robić", tj. spacery i liczenie kalorii do około 1500 to zszedłem z 77 do 74 i nie wiem co robię źle.
@pannakota: Efekt jojo to miałem jak kończyłem przygodę z keto 2 lata temu i trwa on do teraz. Najpóźniej jadłem o 20, spać chodzę pomiędzy 23 a 00. Chciałbym zwiększyć intensywność ćwiczeń, ale jeszcze nie mogę.
@motorade: W ciągu dnia waga się może sporo różnić - pomiary rano vs. wieczorem. Przestań patrzeć na kilogramy! Weź miarkę, zmierz obwody. To obwody mają tutaj największe znaczenie, u mnie przy praktycznie takiej samej wadze poleciało 12cm w obwodach.
@pannakota: dobra, to spróbuję w ten sposób. Nie ukrywam, że w tym roku chciałbym po raz 1 zobaczyć sześciopak na brzuchu, 2 lata temu odstawilem kompletnie alkohol, rok temu przestałem palić, to plan na ten jest właśnie mityczny ABS, do którego się tylko zbliżyłem jak byłem na keto. U mnie kwiecień/maj to czas ustalania
"postanowień noworocznych" XD.
@motorade: Nie jestem dietetykiem z "papierkiem" ale wiele osób sobie nie zdaje sprawy z tego ile traci w obwodach, bo skupia się za bardzo na wadze. Taka terapia centymetrami może naprawdę przynieść super efekty jeśli chodzi o postrzeganie samego siebie :)
@pannakota: to wrócę do 1700-2000 kCal dziennie i sprawdzę efekty. Też się sugeruję apką miFit z połączoną wagą SmartScale, gdzie jest napisane, że powinienem ważyć 63 kg by BMI się zgadzało, a te ponoć też nie jest jakimś ważnym wyznacznikiem.
@motorade: Wróć, wróć, może na początku ci podskoczyć parę kilogramów ale później waga się zatrzyma. BMI może być wyznacznikiem ale też bardzo orientacyjnym. Bierz głównie pod uwagę to jak się czujesz, jak wyglądasz i jak zmienia się twoja sylwetka. Efektów wizualnych nie zastąpią ci żadne wyliczenia i kalkulatory :)
@motorade Jedzenie wieczorem, zwłaszcza węglowodanów to wieksza ilość wody, glikogenu i treści jelitowych rano przy ważeniu, co daje mylne wrażenie, że nie chudniesz. Do utraty tkanki tłuszczowej jeśli jesteś zdrowy potrzebny jest wyłącznie i aż deficyt, przy czym to 1200 to głodówka. Policz dokładnie zapotrzebowanie i utnij 15%. Jak już ktoś zauważył, mierz obwody, a będziesz widział ile masz % tłuszczu i ile jeszcze możesz zrzucić.
@von_Bighausen: ta głodówka nie była jakoś męcząca, dania są smaczne i sycące, a jak dorzucę wieczorny/popołudniowy "wysiłek" to nawet nie myślę o jedzeniu ale chyba lepiej zjeść by uzupełnić białko, tak?
Waga pokazuje BMI 25.5 i tkankę tłuszczową na poziomie 24,1%, wczoraj było 24% gdzie o 20 zjadłem serek wiejski z jog.nat. podsypanym 20 g ksylitolu i pomarańczą, bananem, 2 jabłkami co zakończyło dzień z wynikiem 1617 kCal, 95B, 43T, 212
@motorade Posiłek po treningu lepiej jeść, niż nie jeść, wiem to po sobie. Nie jedząc po treningu wieczornym (a robiłem tak 3 miesiące) prawie się zarżnąłem fizycznie. Długotrwała dieta głodowkowa prowadzi do problemów hormonalnych i zwiększa prawdopodobieństwo efektu jojo. Jeśli już chcesz ważyć się codziennie rano to wyciągaj średnia tygodniową i dopiero wtedy porównaj tydzień do tygodnia.
@von_Bighausen: nie chcę kolejnego efektu jojo, tak fajnie zaczynałem wyglądać na keto i wszystko poszło się #!$%@?ć. U mnie do 3 miesięcy stażu jeszcze daleko, wolę robić wszystko po woli by się nie zniechęcić. Wrócę do normalnej kaloryki redukcyjnej i wagę będę traktować w ujęciu tygodniowym ale nie stawiając jej na 1 miejscu.
@motorade: Godziny jedzenia mają znaczenie ale bardzo niewielkie, w pierwszej kolejności ma znaczenie ilość kcal (decyduje czy chudniesz czy tyjesz) i ilość białka (decyduje o tym czy utrzymujesz/budujesz mięśnie jeśli je trenujesz).