Wpis z mikrobloga

@Shomon: wiem rozpoznałem mam nawet śmieszna anegdotkę z życia na ten temat.
W miłą i ciepłą niedzielkę czerwcowego lata chciałem udac sie do kościoła właśnie w Wieprzu a pozniej do siostry która w wieprzu mieszkała, wszedłem na stronę kościoła zobaczyć o której jest msza i tak mnie to na manowce zwiodło bo stojąc pod kościołem i patrząc czemu nie ma ludzi patrze dokładniej a tam okolice Andrychowa i se myślę fajnie