[pararampa]

Fajnie jakbyśmy mogli na każdym skrzyżowaniu, przy czerwonym świetle skręcać w prawo - tak jak na strzałce, ale bez strzałki.

A tak to się stoi, a możnaby jechać...

#motoryzacyjnygownowpis #motoryzacja #ruchdrogowy #polskiedrogi

[vertical]

@pararampa Oczywiście że tak - kiedyś tak było, były tabliczki z zieloną strzałką ale ktoś stwierdził że to niebezpieczne, no i trzeba było zakazać. Wiem że część kierujących jeździła źle i nieostrożnie ale tak samo i teraz jeżdżą źle przy wyświetlanej zielonej strzałce.

[pawelpablito]

@pararampa: prędzej zlikwidują zieloną strzałkę całkowicie niż zrobią "stałą zieloną strzałkę"
W PL niemal każdy traktuje strzałkę jak normalne zielone światło:
- nie zatrzymuje się a nawet nie zwalnia przed nią - a przecież na przejściu może być w tym czasie zielone światło
- wciska się na chama przed tych jadących z zielonym światłem
- wymusza pierwszeństwo na zawracających uzurpując sobie pierwszeństwo przed nimi

[hellfirehe]

Fajnie jakbyśmy mogli na każdym skrzyżowaniu, przy czerwonym świetle skręcać w prawo - tak jak na strzałce, ale bez strzałki.

@pararampa: W USA tak jest - jak nie wolno to jest dodatkowy znak napisany (przynajmniej w Kaliforni)

W sumie nie wiem czy przepisy wymagają zatrzymania się (raczej tak, bo część kierowców się zatrzymywała), ale większość jak u nas ciśnie bombą przez czerwone światło, siejąc postrach i zniszczenie wśród pieszych którzy jednak

[janekplaskacz]

@pararampa:
Nie ma opcji. Przede wszystkim na przeszkodzie stoi sygnalizator S-3. On jest bezkolizyjny. Kierunek, na którym jest na nim zielone światło nie może się przecinać z żadnym, nawet takim, który będzie musiał ustąpić pierwszeństwa.

Zwróć uwagę, że jak napotykasz taki cykl, to zielona strzałka gaśnie.

[ll_Mario_ll]

uzurpując sobie pierwszeństwo

@pawelpablito:

[Szkodnik1]

@hellfirehe: w Kanadzie tak samo, łatwiej postawić zakaz skrętu na czerwonym tam gdzie trzeba, niż bawić się w zielone strzałki.

[hellfirehe]

w Kanadzie tak samo, łatwiej postawić zakaz skrętu na czerwonym tam gdzie trzeba, niż bawić się w zielone strzałki.

@Szkodnik1: Z drugiej strony mało kto (zarówno u nas jak i w Kaliforni) na tym czerwonym na którym wolno skręcić się zatrzymuje.
A wpadanie z bomby na taki prawoskręt, zazwyczaj przez przejście dla pieszych które ma zielone, często z ograniczoną widocznością tego przejścia (zasłonięte przez samochody które stoją żeby pojechać prosto), to

[papapapuga]

W PL niemal każdy traktuje strzałkę jak normalne zielone światło:

@pawelpablito: @pararampa Doputy dopuki w PL beda kolizyjnie zaprojektowane skrzyzowania, nie ma takiej opcji. W UK tez bywaja takie, ale sa zadkoscia, jak masz zielone to jedziesz gdzie chcesz, prosto, w lewo, w prawo, zazwyczaj nie mozesz tylko zawracac. W PL zawsze mam stresa na tych ich powalonych skrzyzowaniach na maksa za kazdym urlopem za kolkiem... Nijak sie to ma do

[piekuo]

nie zatrzymuje się a nawet nie zwalnia przed nią - a przecież na przejściu może być w tym czasie zielone światło

@pawelpablito: nie dziwie sie jak w Krakowie mamy skrzyżowania gdzie na zielonej strzałce w prawo ma sie przejazd bezkolizyjny. Mieliśmy nawet jedną zieloną strzałke w lewo i przejazd też był bezkolizyjny. Pare razy sie człowiek przejedzie po takim skrzyżowaniu i sie nastawia na przyszłość że to #!$%@? sensu żadnego nie

[pawelpablito]

@piekuo: średnio przemawia do mnie usprawiedliwienie łamania przepisów poprzez to, że są miejsca gdzie to łamanie nie powoduje zagrożenia
to tak jak mówienie, że można przejeżdżać na stopie, bo są miejsca gdzie ten stop nie ma sensu
jeśli są miejsca gdzie zielona strzałka jest bezkolizyjna i nie ma żadnego zagrożenia, to organizator ruchu powinien postawić tam sygnalizator S-3 i tyle, nawet jakby ten sygnalizator miał stale stać z zielonym światłem

[piekuo]

średnio przemawia do mnie usprawiedliwienie łamania przepisów poprzez to, że są miejsca gdzie to łamanie nie powoduje zagrożenia

@pawelpablito: Do ciebie nie przemawia, do mnie nie przemawia, do paru % innych osób też nie ale mówimy tu o ludziach którzy tak to widzą. Jeżeli masz droge trzypasmową szeroką jak autostrada i powiesisz znak ograniczenia predkosci do 30kmh to pewnie też będą osoby które tyle będą jechać ale reszta uzna to za

[Szkodnik1]

@hellfirehe: Z racji zawodu Kalifornie zjeździłem przez 2-3 lata, nigdy się nie spotkalem z chętnym żeby chciał mój zderzak porysować skręcający w prawo na czerwonym. Mieszkam w centrum jednego z miast w Metro Vancouver, więc w ciągu dnia dużo chodzę piechotą i dalej się z tym nie spotykam, głównie kierowcy mają problem ze skrętem w lewo na skrzyżowaniu, przechodzę na przejściu i czasami jakbym był niewidzialny. Co poradzisz, selekcja naturalna musi