Wpis z mikrobloga

@SVETER: ten tępy knur przeszkadzał w wykonywaniu legalnego polowania i twierdził m.in., że właściciel psa (od kiedy to psy myśliwskie atakują ludzi - miałem w życiu z 60 i żaden tego nie robił, musiał nieźle im przywalić czymś tak jak raz mojemu Huzarowi), ma ,,obowiązek posiadania przy sobie książeczki zdrowia czworonoga".
@SVETER: na pewno; 90% rolników jest przyjazna i pomocna, ale czasem trafiają się właśnie takie durnie jak Kubala co na złość traktorem specjalnie ambonę przewrócą, raz mnie jeden psa złapał i chciał go powiesić na sznurku. Innym razem taki lokalny Knur do mnie z siekierą wyleciał z braciszkiem równie stukniętym, bo zobaczył, że pies lata po polu. Dobrze, że miałem spluwę, bo szlag wie jakby się to skończyło.
@SiennaWest: od początku nie rozumiem tego zachwytu i wychwalania kubali. Przecież ten facet musi być jebniety niczym Konon bo zadaje się z eko onanistą. Chciał się reklamować na kononie i nie wierzę że nie wiedział kto to jest, struś nie raz się cieszył że robili sobie z nim zdjęcia i oglądają rodzinnie jego kanał. A myśliwych szanuję, znam kilku ze strzelnicy i wszyscy bardzo spoko, z tym że ja sportowo strzelam.
@lukwyk: Darz Bór. ;) Taka liczba broni co piszesz to jakiś ewenement. Obecnie to promesa jest najczęściej od 2 do 5 jednostek. ja mam dwa sztucery i dubeltówkę Iż 58.

Co do meritum, wiesz no taki Knur to każdy go bierze za kretyna, poza tym nawet jak on usiłuje coś komuś zrobić, to tam najwyżej jakby mucha pacnęła, a każdy normalny człowiek zdąży się uchylić przed ciosem. A taki Kubala jak