Wpis z mikrobloga

Wiecie co mnie wkurza w #nowylad ? Wiem, że zaraz ktoś się przypieszy, że to moja bańka informacyjna i nie każdy tak ma...
No jak wiadomo od soboty nasz miłościwie nas opodatkowujący rząd pokazał Nowy Polski Wał.. Wróć.. Nowy Polski Ład gdzie kasa z socjalu będzie się sypać, a ci TFU przedsiębiorcy będą płacić wyższe podatki. I sam zacząłem się zastanawiać nad wyjazdem z tego kraju bo mnie sytuacja tutaj dobija.
No ale do opisu sytuacji trzeba opisać kilka osób z którymi się obracam. By te osoby nie wiedziały, że piszę o nich OSOBA1 etc. Każdy tutaj to będzie identyfikował się jako biały opresyjny mężczyzna.
Zaczynamy więc:
Osoba1– jest po kierunku studiów o wartości gówno w Polsce z tytułem mgr-inż. Zarabia niewiele ponad min krajową w pracując fizycznie w korpo. Jakie ma ambicje? Chciał nauczyć się programowania więc chciałem pomóc. Zainstalowałem jemu na lapku środowisko dla Pythona i C++. Pożyczyłem książkę „Symfonia C++”, pokazałem jakie kursy są dobre etc. Co wyszło z ambicji nauki programowania? Po jakoś tyg się spotkaliśmy i dostałem odp „znudziłem się”… Osoba ta też ma talent graficzny (ładnie rysuje) no to dałem pomysł by może został fotografem. Wiadomo, że na początku kasa nie będzie za dobra ale potem może się bardzo opłacać. Zrobi komuś jedną sesje .. nie wiem… np. w zbożu. Pokaże to ludziom, że potrafi robić i edytować zdjęcia i kasa będzie się sypać. Jaka była odp? Negatywna. Czy szuka pracy w wyuczonym kierunku? Nie….
Osoba2**– Niema matury pracuje jako operator wózka widłowego. Wiadomo, że perspektywy nie za dobre ale w czasie szkoły prowadził stronę internetową jakiejś firmy (poprzez joomle i uzupełnianie treści na stronie). Kiedyś podczas pogadanki powiedział, że „w tym kraju nie da się dobrze zarabiać”. Odpowiedziałem mu, że skoro prowadził stronę to może by pójść w tym kierunku? Ogarnąć jakiś serwer WWW, poduczyć się Wordpressa i Joomli i poznać CSS, HTML i PHP. Jaka była odp? „Nie chce mi się bo bym musiał uczyć się tego z rok jak nie dwa”.
Mogę dać więcej przykładów. Osoba3 która pomimo dość dobrej kasy żyje od 10 do 10 bo tyle kasy wydaje (gry, żarcie, Netflix i inne takie gówna). Osoba4 która ma wyje*ane bo kasa od rządy się sypie etc.
No to teraz ja– od 5 lat pracuję i od razu w zawodzie. By być dobrym informatykiem uznałem, że będę miał zasadę, że 4 dni w tyg nauka, a 3 dni zabawa. W skrócie 4 dni czegoś się uczę, a pozostałe to mój czas na zabawę. Zamiast wydawać kasę na jakieś Netlifxy etc kupiłem za ~15k zł środowisko na którym się uczę (2x server od Lenovo + NAS od Qnap). Ogarniam tam RedHata, Docker, Kubertness, Windows Server i jego role, NetAPP, Vmware Horizon. Chcę tam jeszcze dodać jeszcze SQL od M$ i Oracla, i XenDesktop. Robię to bo to mi się przyda w życiu i pracy. Dzięki takiej pracy zarabiam teraz ~8k zł na msc, a startowałem do 2200zł na msc. Poprostu krok za krokiem by lepiej zarabiać. Mieć więcej certyfikatów i lepszych pracodawców.

Co słyszę od osób wyżej opisanych? „Informatycy dobrze zarabiają”, „Klikasz w ten komputer i dostajesz kasę”… Nie, nie słyszę „należy Ci się” czy coś w tym stylu.
No i teraz przechodzimy do Nowy Polski Wał. Gdzie ja z wstępnych wyliczeń będę na minusie bo jak #bekazlewactwa mówi „co to dla mnie kilka set złoty mniej”. Bo tym wyżej się należy bo mniej zarabiają!! Hur dur progresywne podatki etc….

No i to mnie wkur. Że pomimo możliwości jakie daje Internet. Dostępu do nauki i podnoszenia swoich kwalifikacji jedyne co słyszę „nie chce mi się”.
No i teraz zastanawiam się nad emigracją z tego kraju gdzie będę więcej zarabiał.

  • 4
Co zrobiliście żeby lepiej zarabiać?


@CzyWszystkoJestJuzZajete: Wyjechałem, a przed tym zrobiłem różne kursy żeby w razie wtopy mieć plan B.

Dodam coś od siebie. Nie byłem jedynym który "chciał wyjechać".
No i super, to pojedzie się ze znajomymi będzie łatwiej. Szukałem, znajdywałem oferty i mówiłem tym "znajomym" że jest opcja, może spróbujemy?

Bez szans. CV napisać zapomnij. A zakwaterowanie załatwisz? A nie bo wesele ktoś ma, a bo ktoś ma urodziny,
@CzyWszystkoJestJuzZajete: ja gdy rozwijalem swoja firme IT to przez 10 lat nie mialem ani jednego dwutygodniowego urlopu... zaczalem pracowac zarobkowo pod koniec liceum. listonosz sie ze mnie smial bo przynosil mi ciagle przekazy pocztowe na drobne kwoty typu 5zł, 10zł itp (kasa zarobiona przez internet - nie miałem jeszcze konta w banku nawet nie wiem czy były wtedy banki internetowe dla dzieci). tak to wyglądało. w dupie mam wyzsze podatki w