Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem i potrzebuję jakoś przegadac ten temat w swojej głowie. Rok temu wziąłem królika (takiego do tulenia, nie do jedzenia) z bardzo złych warunków. Mam i miałem inne króliki, znam się na ich hodowli. Ten królik był mocno zaniedbany, karmiony byle czym. Wziąłem go i dbałem o niego, zmieniałem powoli karmę na lepszą, podleczyłem u weta i tak dalej. Pewnego dnia, jakoś 2-3 tygodnie po tym jak go wziąłem, ok godziny 23/24 zauważyłem, że królik się kuli - coś go boli. Byłem po kilku piwach, dałem mu karmę ratunkową, tuliłem, chciałem z nim z samego rana jak wytrzeżwieje jechac do weterynarza. Nie dożył do 6 rano, usnąłem w nocy na chwile, obudziłem się o 6 i już był martwy.
Nie potrafię sobie wybaczyć, że nie pojechałem w tą noc taksówką na pogotowie weterynaryjne. Od roku codziennie myslę, że cierpiał przeze mnie, że go zabiłem. Że gdybym pojechał wtedy do weterynarza to by nie cierpiał. Najprawdopodobniej dostał skrętu kiszki lub innego problemu wewnętrznego. Nie ma szans, że to ja go w jakiś sposób skrzywdziłem fizycznie. Jedyne co to siedziałem i patrzyłem jak cierpi zamiast jechać wtedy do weterynarza.
Jak mam sobie z tym poradzić, nie myslec o tym? Wiem, że to tylko zwierze, ale z mojej winy tak cierpiał, bolało go, wiedział, że jestem obok a mu nie pomogłem. Ciągle mam przed oczami widok tego królika kulącego się z bólu. Nie umiem przestać myslec o tym, że czuł duży ból, ja byłem obok i nie mogłem go uśmierzyć, że zasnąłem i umarł sam, że mogłem wziąć tą #!$%@?ą taksówkę a nie mysleć, że przecież nie jest źle. Jak się uwolnić od tych myśli? Pomogłem wielu innym zwierzętom, znalazłem im dom, mam w domu różne zwierzęta odebrane ze złych warunków i wyleczone, i nie myślę o tym jak im pomogłem i uratowałem, tylko o tym, że ten jeden jedyny królik musiał cierpieć Z MOJEJ WINY. #psycholog #pscyhologia #zwierzaczki #zwierzeta #pytanie #krolik

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60acd70231a2c7000b20c738
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 3