Wpis z mikrobloga

981 + 1 = 982

Tytuł: Młot na czarownie
Autor: Jakub Sprenger i Henryk Kraener/ tłum. Stanisłwa Ząbkowic
Gatunek: historyczna
Ocena: ★★★★★

Młot na czarownice Postępek zwierzchowny w czarach, a także sposób uchronienia się ich i lekarstwo na nie w dwóch częściach zamykający.
Księga wiadomości ludzkiej nie tylko godna i potrzebna ale i z nauką Kościoła powszechnego zgadzająca się. Z pism Jakuba Sprengera i Henryka Kraemera Instytora Zakonu Dominikanów i Teologów w Niemieckiej Ziemi Inkwizytorów po większej części wybrana i na polski przełożona. Przez STANISŁWA ZĄBKOWICA Sekretarza Xsięcia Jego Mść Ostrowskiego, Kasztelana Krakowskiego. W Krakowie W Drukarni Szymona Kempiniego Roku Pańskiego 1614

^--- jak dobrze czaję to cały tytuł albo takie bydle jest na froncie okładki

Trojacy są ludzie od Pana Boga uprzywilejowani, którym ten zły ród czarami swemi szkodzić nie może.


Tak oto zaczyna się podręcznik dla każdego kto chce mieć szansę na uchronienie się przed czarami, a może kto wie zostania inkwizytorem...

215 stron staropolszczyzny było ciężkie do przeczytania i przyznam, że jeśli komuś mogę polecić to chyba tylko zapalczywym fanom gier #rpg co chcą koniecznie zagrać inkwizytora... a i pod to pewnie są lepsze pozycje.
Mnie przez te 215 nawiedzał obraz antropomorficznego (trudne słowo) kozła o gigantycznym przyrodzeniu gwałcącego wieśniaczki przy ognisku w środku nocy. Nie było to nigdzie opisane... ale jak czytelnik uważny może zobaczyć ten obraz nie jest biegunowo odległy od księgi inkwizytorów.
A tak to nie polecam, chociaż jedna myśl z księgi drugiej mi się spodobała, mianowicie że morowe powietrze winno być przedtem zarażone złą mocą zanim zarażać ludzi zacznie. Na odkrycie bakterii musimy poczekać niestety z 400 lat

I klasycznie skąd to na mojej półce:
Kiedyś na allegro chciałem kupić Main Kampf ale ta oraz 3 dodatkowej księgi z tz czarnej magii były taniej w zestawie

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
wytrzzeszcz - 981 + 1 = 982

Tytuł: Młot na czarownie
Autor: Jakub Sprenger i Henr...

źródło: comment_1622060194GWeqgVf1pZe9hrfKpS9rwb.jpg

Pobierz
  • 10
@wytrzzeszcz: po recenzji mam wrażenie że wystarczająco dużo wyniosłem ze słuchania koncepcyjnego albumu black metalowego Blood Vaults - The Blazing Gospel of Heinrich Kramer (Cryptae Sanguinum Evangelium Flagrans Henrici Institoris). W sumie polecam, o ile nie znasz i nie masz uczulenia na czarny metal.
Sam rozważałem kiedyś przeczytanie "Młota..." ale ani mi się nie spieszyło, a teraz na szczęście wychodzi na jaw że też nic na tym nie tracę.
@jtank: chcałem by nie było że moja opinia tu przesądza, ja tam w komputery klikam a nie czary zwalczam. Ale bardziej historyczny mirek też ocenia średnio. No widać to taka mem ksiażka każdy zna nikt nie czytał
@wytrzzeszcz: no, jak na złość wchodzi w kanon lektur najgorszego typu: "znam ale mi się nie podoba", natomiast dzięki temu mogę ją zepchnąć na samą krawędź otchłani rzeczy które chcę kiedyś przeczytać, bo najpierw są rzeczy które wypada znać ale jednocześnie mogą też być przyjemne w czytaniu.

Na pocieszenie nigdy nie miałem dużych oczekiwań wobec tego tytułu ( ͡° ͜ʖ ͡°)