Wpis z mikrobloga

Ech, mirki. Zawsze jest mi przykro, gdy widzę, że bliskim mi osobom przestaje układać się w związkach, którym bardzo kibicowałam.

I aż się chyba podświadomie cieszę z tego swojego #tfwnobf, bo przynajmniej nie dotyczy mnie mega wyczerpujący psychicznie temat wszelkich związkowych problemów.

#smutno #gorzkiezale #zwiazki #miloscssie
  • 14
  • Odpowiedz
@macier13: ale #tfwgf to często też problemy, tylko innego rodzaju. No i dochodzi w nich odpowiedzialność za drugą osobę, więc bywają nawet trudniejsze do ogarnięcia, tak z perspektywy lat i doświadczenia stwierdzam.
  • Odpowiedz
@Yog-Sothoth: a bo jedna strona zawsze cierpi bardziej. Ja wiem, że z perspektywy czasu ewentualne rozstanie wyjdzie jej pewnie na dobre, ale czasem naprawdę ciężko o racjonalne podejście (zwłaszcza różowemu paskowi ;)).
  • Odpowiedz
@Luxik: ja to wiem, po prostu przyjmuję swoją aktualną sytuację jaka jest, bez zbędnej frustracji. Bycie w związku ma mnóstwo zalet ;) Ale wad też, zwłaszcza gdy coś się psuje.

@Yog-Sothoth: ja nie wiem jak to z wami jest i czy tak wszystkich można wrzucić do jednego worka, pokręcone to wszystko jest.
  • Odpowiedz
@yagna: Przecież nie wrzucam , wszystko zależy od osób ,wśród facetów są świnie a wśród kobiet się znajdzie .... :D Tylko żeby nie było iż faceci nie przeżywają rozstań :)
  • Odpowiedz