Aktywne Wpisy
Jak babie nigdy nie dogodzisz...
Cały czas suszy głowę, żebym się ogarnął zmienił pracę bo jestem źródłem problemów finansowych rodziny.
Koleżanki jeżdżą na wakacje, mają nowe domy (my też ale mały), koleżanki mają nowe auta (my też ale nie suva) i tak w kółko.
No i moja robota jest #!$%@? bo nie mam pozycji i stanowiska tak jak ona bo jest #!$%@? kierowniczką i się jej boją 20letnie podwladne xD, oh #!$%@?
Cały czas suszy głowę, żebym się ogarnął zmienił pracę bo jestem źródłem problemów finansowych rodziny.
Koleżanki jeżdżą na wakacje, mają nowe domy (my też ale mały), koleżanki mają nowe auta (my też ale nie suva) i tak w kółko.
No i moja robota jest #!$%@? bo nie mam pozycji i stanowiska tak jak ona bo jest #!$%@? kierowniczką i się jej boją 20letnie podwladne xD, oh #!$%@?
koala667 +16
Przed epidemią cena za 100g - 3zł
Teraz, dzień po otwarciu cena za 100g - 5,50zł
Żebyście mieli pojęcie, to przysłowiowy schabowy, ziemniaki i surówka podchodzą pod 50zł.
Powiedziałem, że ich chyba powaliło i opuściłem to miejsce.
Wczoraj odwiedziłem znowu ulubioną pizzerię i tam ceny podniósł gościu o złotówkę. Dziwiłem się, że tak tanio, to powiedział, że jak da drożej to nikt nie przyjdzie. Jak widać są w tym biznesie kretyni, ale też ludzie fair.
#januszebiznesu #biznes #gastronomia #koronawirus
Albo i nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) rynek zweryfikuje. Osobiście też wolałbym iść na pizzę niż schabowego za 50 zł xD
A pizza w mojej ulubionej pizzeri od 17,50
@taktoto: niektórzy są fair, a część to janusze ;)
@Sekularyzacja: Czyli prawie kilogram jedzenia?
@Iperyt: Brzmi głupio, ale w zeszłym roku, jak dojeżdżałem ponad 100 km do pracy, jadałem sobie w Olimpie (też płacisz za wagę). 600-900 gram to była norma, same ziemniaki potrafią nieźle dowalić. Owszem, potem trochę się wycwaniłem i było lepiej, ale w kilogram żarcia na talerzu jestem w stanie uwierzyć.
@Ks328: Na dole schabowe
Na górze OP to pedau