Aktywne Wpisy
Mam poważny problem i nie mogę przez to spać
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
sameowoce +2
Co przestaniecie robić jak tylko stajecie się bardzo bogaci?
Ja: gotować. Jem głównie na mieście w lodowce są tylko jajka mleko i francuski szampan.
Ja: gotować. Jem głównie na mieście w lodowce są tylko jajka mleko i francuski szampan.
Dzień dziesiąty. Tag do obserwowania #greyinmay
Nuda. Jałowe leżenie do góry jajami. Nie dostałem dziś ponaświetleniowego mannitolu i to się zemściło. Miałem tak silny ból głowy po południu że wręcz błagałem o bodaj kawałeczek Apapu.
Przy "joggingu" (30-40 min. wieczornego łażenia w obie strony korytarza). Spotkałem Maję- imię zmienione ale również rodem z czytanki ;). Jest to druga osoba z radioterapią mózgu na oddziale. Podobno jest nas troję - jest jeszcze jakaś starsza baba, po której ciężko stwierdzić że ma naświetlania głowy. Maja, jest bardzo szczupłą 19latką o chłopięcych kształtach. Kończy swoją turę naświetlania w przyszłą środę. Na naświetlania przyjechała z włosami sięgającymi łopatek, co dało finalnie mało przyjemny efekt. Z rejonu naświetlania wypadły jej niemal wszystkie włosy, przez co można owy region odrysować po pozostałych jej jeszcze cebulkach włosów. Poznałem ją pierwszego dnia, gdy poszukiwałem odpowiedzi z pod znaku pytania "jak tu jest?". Diagnozę poznała w wieku lat 17. Dostała ataku padaczki, trafiła do szpitala, odkryli guza. Guz położony miała gdzieś w okolicach łączenia płatów ciemieniowego, potylicznego, może skroniowego. Wycięli ile mogli. Po operacji miała niedowład połowy ciała, padaczkę i przechodziła rehabilitację żeby wogole móc chodzić. Okazało się że to jakiś rodzaj glejaka - szczegółów choroby specjalnie nie pamięta. Z reszty po guzie wyrósł nowy guz. Załamała się, przeszła terapię psychologiczną. Jest obecnie na radioterapii z chemioterapią. Dziś nie chce pamiętać szczegółów choroby bo chce iść z życiem dalej. Zajmuje się hobbystycznie fotografią, chce za rok zdawać maturę. Na co dzień jest miłą i kontaktową nastolatką, więc wierzę że przepracowała, przynajmniej chwilowo, traumę swojej choroby.
A Ty kiedy robiłeś/łaś sobie badania diagnostyczne? Poczekasz, aż i Ciebie przywiozą do badania karetką?
#szpital #nowotwory #glejak #radioterapia #choroby
@No_to_dentka: Nie ma sensownych testow przesiewowych ktore mozna stosowac populacyjnie u osob bez czynnikow ryzyka w przypadku guzów mózgu. Znajdziesz co najwyzej mase stanów pseudochorobowych i podwyzszysz liczbe ludzi z depresja czy innymi nerwicami, ignorance is bliss. ;-)