Wpis z mikrobloga

@parooow: no jak organizacja jest nie #!$%@? to można jak najbardziej jeszcze jak. Tylko oglądanie nie może być cierpieniem, bo np. takiego Knicks przed metamorfozą to bym #!$%@? nigdy nie oglądał xD Czy Sacramento teraz, czy Detroit. Także w sumie ja chyba nie wiem jak to jest - bez sukcesów owszem, ale nie bez koszykówki. #!$%@? ludzie wytrzymali być fanboyami Chickago albo Hornets, boomery z lat 90, a ty już się