Wpis z mikrobloga

@JamKarzeu2: Jest na to prosty sposób. W momencie przedstawiania się zrób sobie skojarzenie z imieniem. Im sprośniejsze i głupsze tym skuteczniejsze.

Jak Ci się przedstawia Monika to od razu wiesz, że dziewczyna ratownika, któremu oddaje się na desce do prasowania, bo serferskiej nie mają, skoro mieszkają w Radomiu, a typ to w ogóle jest ratownikiem medycznym. Jak potem taką widzisz to Ci się od razu prasować chce :D
@JamKarzeu2: ja zacząłem stosować 2 triki- pierwszy to powtarzanie w co drugim zdaniu tej osoby żeby sobie utrwalić, prze co wychodze na debila;
drugim trikiem jest wymyślenie jakiegoś #!$%@? imienia na poczekaniu i użycia go w stosunku do delikwenta w formie heheszków- też wychodze na debila wtedy.

w każdym razie stres jest mniejszy.
@JamKarzeu2: Ogólnie metoda jest taka: jak powiedzą swoje imię to zagajacie że fajne i rozmawiacie chwilę o nim często je powtarzając.

Najlepiej nie zaczynać rozmowy od imienia. Poznać się i dopiero wtedy zapytać.

No i warto pamiętać, że podczas pierwszej rozmowy możecie zapomnieć, więc warto na koniec po prostu zapytać.