Wpis z mikrobloga

Drzewo z Tule (Árbol del Tule) – drzewo rosnące w miasteczku Santa María del Tule w meksykańskim stanie Oaxaca, ok. 13 km od miasta Oaxaca. Należy do gatunku cypryśnik meksykański.

W czasie pomiarów w roku 2005, pień drzewa miał obwód 36,2 m, zaś średnica wynosiła 11,62 m (w 1982 miał 35,8 obwodu i 11,42 m średnicy). Drzewo jest jednak wielopniowe i sam zwarty pień, po wyłączeniu rosnących odrębnie osiąga 9,38 m średnicy. Wysokość drzewa wynosi 42 m, natomiast średnica korony 56 m.

Wiek szacuje się na 1200 do 3000 lat. Według legendy, drzewo zasadził Pechocha – toltecki kapłan boga wiatru Ehécatla około 1400 lat temu. Wspomniane jest jako olbrzymie już w dokumencie z 1590 wydanym w Sewilli, przy czym odnotowano wówczas, że w przeszłości było większe, ale uszkodzone zostało przez uderzenie pioruna.
#drzewa #natura #fotografia #ciekawostki - wikipedia
Borealny - Drzewo z Tule (Árbol del Tule) – drzewo rosnące w miasteczku Santa María d...

źródło: comment_1623078296I5zIxVmAfRIWAuhA5am7D9.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
Byłem tam w 2016 r. I faktycznie warto zobaczyć, jeśli jest się w pobliżu. Samo miasteczko też jest bardzo przyjemne, lekko senne z ładnym ratuszem :)
  • Odpowiedz
Drzewo po dzień dzisiejszy znajduje się na obszarze kultowym, przejętym później przez Kościół katolicki.

Klasyk
  • Odpowiedz
Dzięki za informację :) Kiedyś widziałem czarno-białe zdjęcie pnia jakiegoś bardzo dużego drzewa i na około około 40 osób siedzących przy nim. Niestety nie mogę znaleźć. Ktoś pomoże?
  • Odpowiedz
Ciekawe, że w Meksyku nie znalazły sie sebki na tyle bezmyślnie żeby go podpalić.


@Bollocks: I tutaj właśnie wychodzi twoje polackie zakompleksienie i zaściankowość. Od razu widać że dalej niż własna wieś nigdy nie byłeś.
  • Odpowiedz
I tutaj właśnie wychodzi twoje polackie zakompleksienie i zaściankowość. Od razu widać że dalej niż własna wieś nigdy nie byłeś.


@Wlancznik: Bycie ze wsi to nic złego. A refleksję kolega wyżej miał słuszną. Dąb Chrobry na przykład przecież wielokrotnie był podpalany.
  • Odpowiedz
Bycie ze wsi to nic złego. A refleksję kolega wyżej miał słuszną. Dąb Chrobry na przykład przecież wielokrotnie był podpalany.


@Halbr: To może powinna być refleksja nt Polaków a nie Meksykan? Nie myl bycia ze wsi z nie wyjeżdżaniem z niej i ograniczonym pojmowaniem świata.
  • Odpowiedz
To może powinna być refleksja nt Polaków a nie Meksykan? Nie myl bycia ze wsi z nie wyjeżdżaniem z niej i ograniczonym pojmowaniem świata.


@Wlancznik: Naprawdę nie rozumiem, czemu się czepiasz. Moja pierwsza myśl, to też było zaskoczenie, że nikt tam przez setki lat go nie spalił lub solidnie nie nadpalił. Ta sama myśl przyświecałaby mi niezależnie od lokalizacji drzewa na mapie świata.
  • Odpowiedz
Naprawdę nie rozumiem, czemu się czepiasz. Moja pierwsza myśl, to też było zaskoczenie, że nikt tam przez setki lat go nie spalił lub solidnie nie nadpalił. Ta sama myśl przyświecałaby mi niezależnie od lokalizacji drzewa na mapie świata.


@Halbr: Więcej to mówi o Tobie i miejscu gdzie się urodziłeś i żyjesz. Nie wyobrażasz sobie, ze są takie miejsca na świecie gdzie ludziom nie przychodzi do głowy żeby podpalić pomnik przyrody?
Czepiam
  • Odpowiedz
Nie wyobrażasz sobie, ze są takie miejsca na świecie gdzie ludziom nie przychodzi do głowy żeby podpalić pomnik przyrody?


@Wlancznik: Przez setki czy tysiące lat? Nie.

Czepiam się również dlatego że ktoś zakłada, że w Meksyku żyją sebiksy które są do tego skłonne. To jest klasyczny przykład na ocenianie innych (zupełnie obcych!) przez swój pryzmat.


@Wlancznik: Mówisz o kraju, gdzie ostatnio ktoś wrzucił obciętą głowę do lokalu wyborczego, bo trwa
  • Odpowiedz