Wpis z mikrobloga

  • 1883
Różowa zatrzasnęła się w łazience xD Siedzi już tam godzinę, a ja za #!$%@? nie jestem w stanie otworzyć drzwi. Odkręciłem klamkę i kombinerkami majstruje przy tym trzpieniu od zamka, słychać jak przeskakuje, ale drzwi ciągle zamknięte. Ma ktoś jakiś pomysł, bo różowa już panikuje i chce żebym ciął drzwi wyżynarką xD Plusujcie dla zasięgu xD

#pomocy #pytanie #pytaniedoeksperta #inzynieria #stolarstwo
Corrny - Różowa zatrzasnęła się w łazience xD Siedzi już tam godzinę, a ja za #!$%@? ...
  • 253
dlatego w domu nigdy nie zamykam drzwi od kibla na zamek - no domownicy to raczej zorientują się po zapalonym świetle, że jest zajęte...


@goferek Naprawdę nikt ci nigdy nie wszedł do łazienki przy zapalonym świetle? Chyba że mieszkałeś w życiu tylko w 1 miejscu i masz tak ciemno w domu, że zawsze widać, że się świeci światło w dzień.
@Corrny Pamiętam podobną sytuację u mnie w domu. Brat miał egzamin na prawo jazdy o godzinie 7:00
Wieczorem koło 23 zepsuły się drzwi. Sprężynka spadła i nie wypychała dyndzla. Dokumenty brata zostały w pokoju.
Ojciec do 4 rano rozbierał drzwi żeby nie uszkodzić bo były nowe i drogie.
Nie jest takie proste otworzyć drzwi bez niszczenia.
@Corrny: Niech nie panikuje, ma mnóstwo wody, dostępną łazienkę, ręczniki do przykrycia się w nocy.

W poniedziałek zadzwoń z rana po fachowca i przygotuj się że różowa będzie głodna ale za to szczuplejsza ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@arinkao: Może narobić naleśników i jej wsuwać przez szparę pod drzwiami. ¯\_(ツ)_/¯
@Corrny: Dlaczego różowa w ogóle się zamyka? Przed tobą?


@adi1201: pewnie odruch. Sam mam tak i jestem nauczony, że wchodzę do łazienki, to zamykam. Gdzie bym nie był. Tak jak i wychodzenie z / wchodzenie do domu, że nawet nie myslę jak zamykam zamek.