Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałbym sie z wami podzielić moją 3 miesieczną przygodą z januszeksem.
Poszedłem tam w sumie z nudów bo planowalem jeszcze do wrzesnia przejadac oszczednosci i brac zasilek z urzedu pracy. Ale znudziło mi się denerwowanie starych bab w urzedzie pracy i ogolnie nudzilo mi sie na bezrobociu.
Januszeks to standardowa hurtowania budowlana. Ja pracowałem na stanowisku o dumnej nazwie specjalista do spraw magazynowania xD czyli w normalnej pracy magazynier ale tam magazynierem byl gruby mirek po 50 ktory w sumie poza chodzeniem i sapaniem nic nie robil.
Praca ogolnie spoko, wczesniej pracowalem jako przestawiciel handlowy inserta wiec w subikcie poruszam sie bardziej niz biegle.
Mimo ze firme ma Janusz to faktycznie rządzą w niej jego córka i jej matka, córka jest zatrudniona jako referent do sprawa restrukturyzacji xD chyba sama to wymyslila a matka nie jest nawet zatrudniona.
Córka od pierwszego dnia miala jakis problem zwiazany z moja osobą i ciągle sie do czegos #!$%@?ła, raz wyskoczyla z tekstem ze ludzie mówią ze sie nie przykladam do pracy, powiedzialem jej ze to moze ci sami ktorzy mowia ze ona sie puszcza na miescie. Po tym tekscie mialem z nia spokoj na kilka tygodni ale od dziewczyny z biura dowiedzialem sie ze ten czas spedzila glownie na patrzeniu na kamery jak pracuje. Ja swoje obowiazki wykonywalem a nawet troche wiecej bo czasu bylo duzo, pracy malo a jakos trzeba bylo przesiedziec 8 godzin, wiec mialem #!$%@? na nią.
No właśnie, w tej firmie mozna bylo zapomniec. Jak trzeba bylo przyjsc z sobote bo co druga wypadala pracujaca to zmniejszali czas pracy w tygodniu i np pracowalo sie 6 godzin dziennie xD.
W każdym razie wczoraj skonczyła mi się umowa na okres próbny trwająca 3 miesiace, nikt ze mna nie rozmawial o przedluzeniu a ja nic nie mowilem i dzisiaj nie przydzedlem do pracy. O 7.10 mialem telefon czemu sie spozniam, jest towar do przjecia i natychmiast mam sie pojawic. Mówie ze wczoraj skonczyl się okres próbny który wypadł dla nich negatywnie i nowej umowy nie chce podpisywac i konczymy nasza wspolprace. Karyna zaczela na mnie kryczec ze okres probny jest dla pracowawcy zeby sprawdzic pracownika a poza tym nic nie mowilem ze nie chce pracowac i oni mi umowe przedluzyli i juz wyslali do urzedu pracy bo to z jakiegos projektu i oni musza mnie zatrudnic i teraz beda musieli oddawac pieniadze. Powiedzialem ze niczego nie podpisywalem wiec nie wiem co wyslali ale to nie moj problem i swiadectwo pracy niech mi przysla poczta bo nie bedzie mi sie chcialo po nie przyjechac.
Jutro ide znowu zarejestrowac sie w urzedzie pracy, jestem bardzo ciekawy jakie swietne propozycje pracy mi tym razem przygotuja.

#pracbaza #januszebiznesu #heheszki #bekazpodludzi

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60ca5824174cfe000abe8f2d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
Pobierz
źródło: comment_1623874524FQgvHRZtIgIf8heMJO8k0k.jpg
  • 43
i dlatego będziesz do końca życia zarabiał gówno. Czekam na minusy oczywiście.

Normalny człowiek, nie robak by poszedł i powiedział co mu nie pasuje i odszedł/dogadał się. Robak jak to robak.


@moj_wykopowy_login: Taki orzeł analizy jak Ty to musi pewnie miliony zarabiać... starzy kieszonkowe w boliwarach przelewają?

@AnonimoweMirkoWyznania: U mnie w robocie zaraz będzie podobne zdziwienie. Ludzi w moim dziale jak na lekarstwo, sezon w pełni a kierownictwo ma wszystko
@oszty: Dwa lata temu nie pomyślałabym, że pracownik może coś takiego powiedzieć w twarz swojej współpracownicy z działu czy kadrowej. Sęk w tym, że natychmiastowo obraca to w "chodzi mi o to, że oni tak plotkują, ja powtarzam ich słowa, a Ty wierzysz tym samym ludziom kiedy obgadują mnie." I co wtedy zrobisz? Sama z siebie głupią karząc go za to, że w nieelegancki sposób kogoś rzekomo cytuje?
@lunaexoriens: Aha, jeszcze coś, bo ja przerabiałem coś podobnego. Takie okresy próbne bywają dofinansowywane z PUPu, zazwyczaj trwają 3 miesiące i nie ma obowiązku przedłużenia umowy dla którejkolwiek ze stron. Niektórzy pracodawcy wykorzystują ten system do znalezienia pracownika, który się nadaje. Przyjmują przez PUP kolejnych, dotąd, aż nie dostaną kogoś kto spełnia ich oczekiwania i z nim przedłużają umowę, którą już opłacają ze swoich pieniędzy. Takie szukanie potrafi trwać latami...