Aktywne Wpisy
SereneCipher +11
Bycie samej jest fajne, ale czasem brakuje aby ktoś przytulił ( ͡° ᴥ ͡°)
SereneCipher +20
Ej jestem różową i tak szczerze to powiem wam, że bardzo bawi mnie oglądanie #kapitanbomba i ostatnio jak był maraton odcinków siedziałam dobre 6 godzin oglądając to XD
to maly krok dla czlowieka, ale dla karła normany
Kimeli zdobył stypendium i wyjechał na studia do USA. Wielu Amerykanów okazało mu życzliwość, pomagając zdobyć mu wykształcenie.
11 września 2001 roku Kimeli był akurat w Nowym Jorku. Wstrząśnięty zamachami, przypomniał sobie nauki starszych z plemienia. Masajowie, bardziej niż siłę i odwagę, cenią okazywanie współczucia każdemu, kto jest w potrzebie.
W kulturze Masajów są trzy najcenniejsze dary: dziecko, ziemia i krowa. Zwierzę to dla Masajów jest święte. Nadają mu imię. Mówią do niego. Odprawiają przy nim rytuały.
Kimeli wrócił do Kenii by opowiedzieć Masajom o zamachach, o ludziach wyskakujących z okien, o strażakach ratujących ludzi. Czuł, że aby uleczyć ból w czyimś sercu, powinien dać coś, co jest bliskie jemu.
Kimeli zaoszczędził wystarczająco dużo, aby spełnić swoje marzenie i kupić krowę. Postanowił, że ten symbol życia dla Masajów, będzie jego darem dla pogrążonych w żałobie Amerykanów.
Jego historia poruszyła plemię. Masajowie postanowili podarować również własne krowy.
Amerykański ambasador wraz z żoną przybył do ich wioski, aby przyjąć dary. Tego dnia pobłogosławiono czternaście krów. Setki Masajów stało na baczność oddając hołd ofiarom zamachów.
#ciekawostki #kenia #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent
Raczej prawda nawet książka jest o tym