Wpis z mikrobloga

@serio_serio Pisze to bo sam trenując siłowo, w dniach kiedy robiłem plecy miałem te plecy całe w tym głównie. Jestem pewny że winny jest sprzęt na którym siedziałem i opierałem plecy ( _).
Tak. Miałem ręcznik ale za dużo nie pomagał.
@serio_serio Nie no, idąc na siłownie przed treningiem bierzesz prysznic wskakujesz do tej brudnej wody, z powrotem bierzesz prysznic i gotowe. Wiem że na siłowniach też są prysznice ale nie dla wszystkich, znam nawet dwie siłownie które mają tylko jeden prysznic XD.
@Radewiat: Basen nie za gorąco, jeśli jako basen zaliczymy też inne czynności to ekstremalnie jak soki do wody, zjeżdzalnie, akrobacje, nurkowanie
A siłka nudna przy tym sie wydaje :P
Ogólnie to trzymanie formy jest przerąbane miesiące/lata treningu i diety + dla niektórych kłucie w dupę. By lepiej wyglądać. Za duży nakład pracy w stosunku do otrzymanego efektu.
@Tino Bardzo lubię biegać, mam za sobą dwa maratony, żeby poprawić kondycje uczęszczałem na siłownie jednak treningi tam są dla mnie bardzo nudne i wyczerpujące. Ta cała dopamina po treningach siłowych nie ma szans z Hajem biegacza którego doświadczam podczas wiadomej czynności. Ataku endorfin dostaje także podczas pływania
@Radewiat: Cardio zawsze daje lepszy haj, bo to kwestia tlenu, ale siłowe też są ważne i są super. Może nudne, ale jak zrobisz dobry trening, regularnie, widzisz następnego dnia efekty, to też jest super. Kiedyś miałem orgazm na basenie, po czterech kilometrach pływania, gdy nie miałem jeszcze żadnej dziewczyny. Niesamowity moment, jak swój pierwszy raz. Najpierw euforia, potem chwila wstydu, a po wyjściu jeszcze większa euforia, lepszy czas i poczucie, że
Ogólnie to forma/mięśnie tylko po to by mieć branie u płci przeciwnej lub jak to mówią sebiksy ruchać szmaty to moim zdaniem słaba motywacja niezależnie czy to siłka czy basen. Rozumiem ludzi którzy robią to dla rekordów, zdrowia lub wyzwań typu chce wyciskać 100kg na klatę i to ich motywuję ale dla samego ruchania ? Słabo mi by się nie chciało xD
@Radewiat: na basen, ale nie z dwojga dobrego tylko z dwojga zlego xD w gimbazie moglem chodzic do woli a nie chodzilem prawie wcale

z drugiej strony dwie ostatnie zimy spedzilem sobie wybierajac miejsca tak, zeby miec dostep do morza