Wpis z mikrobloga

Fantastyczny tekst przeklejony z peja Wolnelewo:

Antyszczepionkowcy ograniczają moją wolność.

Coraz bardziej tak czuję. Oni bardzo cenią swoją wolność, pytanie dlaczego ja nie mam cenić swojej? Helios wprowadził osobne bilety dla zaszczepionych i niezaszczepionych, bo zaszczepione nie wliczają się do limitów. Dla mnie to nie jest żaden problem, że mnie tak "oznakują". Zaszczepiłem się, jestem z tego powodu zadowolony i mam się czym chwalić. Antyszczepionkowcy natomiast podnieśli larum, że to "segregacja", bo wstydzą się tego faktu, że są niezaszczepieni. Tym samym sieć kin wycofała się pod naporem i po prostu przywróciła limity dla wszystkich.

Dom Kultury w jednej z miejscowości w ogóle wycofał się z organizowania imprezy, bo antyszczepionkowcy zrobili awanturę, że nie zgadzają się na "znakowanie".

A to dopiero przedsmak tego, co nas czeka jesienią, kiedy pojawi się nieunikniona w tych warunkach czwarta fala. Zaszczepieni mogliby żyć normalnie, spotykać się, chodzić na koncerty, do knajp itd. Jednak z powodu tego, że antyszczepionkowcy terroryzują społeczeństwo, będziemy wszyscy musieli podlegać tym samym obostrzeniom, bo nie będzie można rozpoznać, kto jest, a kto nie jest zaszczepiony.

Tym samym, znowu jakaś część gastronomii oraz niektórych innych usług padnie, jeśli udało im się przetrwać do tej pory, bo antyszczepiokowcy chcą realizować swoją wolność. Ja nie będę mógł realizować swojej, bo oni naczytali się głupot w internecie. Ktoś splajtuje, bo oni rozsiewają plotki.

Ale co najważniejsze, znowu będziemy uwięzieni, bo "oni nie wierzą w wirusa".

Przytłaczająca większość mojego otoczenia jest już zaszczepiona dwiema dawkami. Pojedyncze osoby postanowiły się nie zaszczepić. I żadna z nich, poza jedną, która nie zrobiła tego z przyczyn zdrowotnych, nie jest w stanie podać żadnej sensownej przyczyny. "Nie, bo nie, bo mogę" - to jedyna odpowiedź.

I teraz, dziwię się, że kina nie wprowadziły wręcz droższych biletów dla niezaszczepionych. Przecież takie osoby generują większe koszty i potencjalne straty.

A co do segregacji. We Wrocławiu 80 procent osób jest już zaszczepionych jedną dawką, a połowa dwiema. Miasto w którym mieszkam więc jest w absolutnej czołówce. Skąd ten wynik? Między innymi z "lokalnej pamięci" epidemii ospy prawdziwej. Wtedy to była "segregacja". Całe miasto zostało otoczone kordonem sanitarnym i odcięte od świata. Ludzie siedzieli w izolatoriach. Epidemię udało się opanować. Nie znam żadnych historii, że ludzie wówczas histeryzowali, że to ogranicza ich wolność. Z opowieści osób, które to pamiętają raczej wyłania się zrozumienie dla sytuacji. Wrocław więc ma to zakodowane w pamięci zbiorowej, jak wyglądać może sytuacja.

A więc tak, miasto mogłoby żyć w zasadzie wkrótce normalnie, jeśli faktycznie drugą dawką zaszczepi się też podobna liczba osób, jak pierwszą. Ale nasza wolność jesienią też zostanie ograniczona, bo ktoś gdzieś się naczytał głupot i chce realizować swoją wolność.

Wolność, ważna rzecz, ale czyjaś wolność nie może niewolić i sprowadzać realnego zagrożenia na pozostałych.

Xavier Woliński

#szczepienia #szczepionki #neuropa #szury #wolnosc
  • 99
@szzzzzz: ładnie napisane ale zaraz ktoś się zesra o
1. nieprzetestowane szczepionki
2. hurr durr taka zabójcza 0.00000002137% zabija
3. nie ingeruj w moją wolność
4. niezgodne z prawem(jakby, wgl od 6 lat nie było żadnego ale do prawa xD)

Jest stara zasada, wolność człowieka kończy się w momencie rozpoczęcia wolności drugiego.
Jesteś epidemiologicznym zagrożeniem? Sorry, ponosisz za to konsekwencje, na własne życzenie.
@szzzzzz: Zaszczepiłem się, jeden dzień lekkiej gorączki, dzięki temu byłem już 4 razy na Słowacji i raz na Ukrainie. Ciężkiego przebiegu koronawirusa też się nie obawiam. Rodzina i znajomi też bez większych objawów. Jest w pyte. Szczególnie obawiałem się o mame, która od dzieciństwa cierpi na astmę. Teraz po szczepieniu odetchnąłem bo się nie boje, że koronawirus ją zabije.
A przyjdzie taki debil i będzie krzyczał o wolności i przez niego
@szzzzzz: co się będziemy pierdzielić z jakimiś "dobrowolnymi szczepieniami", zróbmy przymusowe, jak ktoś unika, to wybudujemy dla tych osób takie małe miasteczko, niech sobie tam żyją za murem z drutem kolczastym, jeszcze tylko poszukać ochotników i wystawić ich na wartowników żeby nieszczepieni nie pouciekali i wsio, w środku niech sobie mają epidemie, a reszta świata będzie bezpieczna
Dla mnie to nie jest żaden problem, że mnie tak "oznakują"


@szzzzzz: a dla mnie jest. W kinie nikogo nie powinno interesować czy się zaszczepiłem czy nie. nie chodzę z tabliczką "zaszczepiona". Nie życzę sobie, aby ktokolwiek poza gronem osób które wyselekcjonowałam miał wiedzę czy jestem szczepiona czy nie.

antyszczepionkowcy zrobili awanturę, że nie zgadzają się na "znakowanie".


@szzzzzz: i mają rację. Wszelaka segregacja jest zła. Czy możemy zrobić przedziały
@szzzzzz:
będziemy musieli podlegać obostrzeniom, które nic nie dają, mimo, że jesteśmy zaszczepieni nieobowiązkową szczepionką, która ma nas zabezpieczyć przed chorobą o śmiertelności poniżej procenta u starszych, schorowanych ludzi. Szczepionka nas chroni ale przez wariantem delta z Indii nie do końca (no chyba, że ktoś krytykuję tą szczepionkę, że nie chroni - to wtedy go wyzywamy, że jest szurem i wklejamy obrazek co pokazuje, że chroni) i ta Indyjska delta, to
fukinloner - @szzzzzz: 
będziemy musieli podlegać obostrzeniom, które nic nie dają, ...

źródło: comment_1625055274PVKciPvujP0nTXXaQm57SY.jpg

Pobierz
@szzzzzz: hmm, a może spójrz na to z tej strony. Jeśli szczepionka nie chroni przed zarażaniem i powoduje tylko, że jak się zarazę to przejdę to łagodnie to powiedz mi, czemu mam się szczepić? Czy ze szczepionka czy bez to i tak, i tak przechoruje to łagodnie (co już zrobiłem) - więc powiedz, czemu twoje przeciwciala ze szczepionki mają być ważniejsze od moich z prawdziwej choroby? Drugie pytanie, czy tak chętnie
Nie życzę sobie, aby ktokolwiek poza gronem osób które wyselekcjonowałam miał wiedzę czy jestem szczepiona czy nie.


@Evies1980: Nie musisz okazywać dowodu szczepienia - nie ujawnisz wtedy, czy się zaszczepiłaś, czy nie, ale będziesz wtedy wliczana do limitu osób niezaszczepionych.

Wszelaka segregacja jest zła.


Prawdopodobnie sama się z tym stwierdzeniem nie zgadzasz. Rozróżnienie na toalety damskie i męskie to też segregacja. Oddziały zakaźne w szpitalu również. Podobnie różnego rodzaju zniżki i
a dla mnie jest. W kinie nikogo nie powinno interesować czy się zaszczepiłem czy nie. nie chodzę z tabliczką "zaszczepiona". Nie życzę sobie, aby ktokolwiek poza gronem osób które wyselekcjonowałam miał wiedzę czy jestem szczepiona czy nie.


@Evies1980: A dlaczego miałoby nie interesować, skoro interesuje klientów? Równie dobrze możnaby pójść na kompromis i zamknąć dostęp do usług dla niezaszczepionych w ogóle na czas pandemii, to lepiej by było? Przecież te limity,
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@szzzzzz: no i oczywiście sprowadzenie tematu do szurstwa, czyli narzucanie skrajnie negatywnych łatek. Po prostu - jeżeli nie istnieją środki prawne żeby mnie do czegoś zmusić to nie będę ulegał. Być może za jakiś czas nastąpi podobna sytuacja, gdzie ktoś nas będzie do czegoś zmuszał i pomyśli sobie: ostatni raz się udało bez kombinacji, nie ponieslismy konsekwencji, więc teraz też możemy miękkiemu społeczeństwu coś narzucić i się bez problemu uda
A to dopiero przedsmak tego, co nas czeka jesienią, kiedy pojawi się nieunikniona w tych warunkach czwarta fala. Zaszczepieni mogliby żyć normalnie, spotykać się, chodzić na koncerty, do knajp itd. Jednak z powodu tego, że antyszczepionkowcy terroryzują społeczeństwo, będziemy wszyscy musieli podlegać tym samym obostrzeniom, bo nie będzie można rozpoznać, kto jest, a kto nie jest zaszczepiony.


@szzzzzz: przecież można nie wprowadzać obostrzeń dla nikogo, nawet przy fali delta omega puta
hmm, a może spójrz na to z tej strony. Jeśli szczepionka nie chroni przed zarażaniem i powoduje tylko, że jak się zarazę to przejdę to łagodnie to powiedz mi, czemu mam się szczepić?


@Marakuja: Nie ogarniacie używanych terminów i na podstawie tego podejmujecie decyzję?

Żadna szczepionka nie chroni przed zarażeniem, to jest zwyczajnie niemożliwe.
Szczepionka uczy układ odpornościowy żeby lepiej i szybciej pozbył się wirusa z organizmu już gdy się do