@marco_ralph_polo Akurat tu nie można mieć pretensji, bo są przecież branżę gdzie latem jest największy młyn i nie można sobie pozwolić na urlopy wtedy.
@koniak: mnie chciał ściągnąć z urlopu. I wiedz że musiałby zapłacić za powrót samolotem z pieniędzy firmy i oddać za cały wyjazd. Jak powiedziałem że jestem za granicą to już nie byłem taki potrzebny. W Polsce też może próbować ale też musi oddać ci całe twoje koszty
@koniak: nie może. Ma zapisane w ze okresie wakacyjnym przysługuję ci 10 dni urlopu . Może się nie zgodzić na dany przez ciebie termin ale urlopu musi ci udzielić
@Fermiol: Pracowanie w tym kraju to jak jakieś odpłatne niewolnictwo. Z urlopu cię sciągnie, może wymusić nadgodziny gdy tylko mu się podoba. Nie do życia to prawo.
@Trusky92: Może normalnie kazać Ci wracać natychmiast i ty jako pracownik musisz się stawić. Oczywiście koszty powrotu i utraconego dajmy na to hotelu pokrywa pracodawca.
@bigpaws: xD Pracodawca może nawet ściągnąć cię z urlopu za granicą
@koniak: Zapominasz dodać, że wtedy nawet jak cie sciagnal w ostatni dzien urlopu to masz znowu caly urlop do wykorzystania. Dwa juz widze jak chetnie oddaje za oplacone wakacje
@Fermiol: @Conscribo: nawet jeśli teoretycznie ma taką możliwość to jak dostarczy tą informację? No chyba że ktoś się zgadza żeby jego prywatny numer wykorzystywać do celów firmowych
@papapapuga: @TomaszA2: Według prawa pracy jest taka możliwość ale wtedy należy ci się pełny zwrot poniesionych kosztów oraz pełen zwrot dni urlopowych i chyba jeszcze jakiś punkt którego nie pamiętam na ten moment. Tak to wygląda w teorii w praktyce nie znam nikogo kto był w takiej sytuacji ;)
na razie sporządziłem sobie taką "listę życzeń" są to książki które zainteresowały mnie po opisie lub zostały mi polecone, na razie chyba i tak będę kontynuował czytanie biblii ktoś z was czytał którąś z tych pozycji? jakieś zdanie na jej temat?
@koniak: Naprade macie w PL takie prawo, czy trollujesz? Urlop rzecz swieta, pracodawca nie ma nawet prawa niepokoic mnie na prywatny numer (UK).
@koniak: Zapominasz dodać, że wtedy nawet jak cie sciagnal w ostatni dzien urlopu to masz znowu caly urlop do wykorzystania.
Dwa juz widze jak chetnie oddaje za oplacone wakacje
Tak to wygląda w teorii w praktyce nie znam nikogo kto był w takiej sytuacji ;)