Wpis z mikrobloga

Mirki pomóżcie bo zaraz coś rozniosę.

Mam sobie taki problem, że sygnał cyfrowy z USB przebija mi się najprawdopodobniej do zasilania dźwiękówki. Dźwiękówka zasilana prądem z USB. Problem mam od samego początku przygody z głośnikami. jak to brzmi

Próbowałem już zmieniać port USB, pod którym działa mi dźwiękówka, wymienić kabel USB między PC a dźwiękówką już trzykrotnie, zastosować filtr napięcia 5V, podłączać zasilanie do dźwiękówki z ładowarki do telefonów (połowiczny sukces), eksperymenty z uziemieniem PC i nadal dupa. Próbowałem też podłączyć RCA do wzmacniacza nie przez tylne wyjście a przez 6.3mm jacka z przodu dźwiękówki używając adaptera 6.3mm -> RCA i nadal dupa.

Co ciekawe to to, że na słuchawkach kompletnie tego nie słychać, nawet na 16 ohmowych, podłączonych pod 6.3mm jacka.

Jest coś co mogę jeszcze zrobić czy rozglądać się za nowym DACiem?

Mój sprzęt:


#pytanie #kiciochpyta #audio #audioboners #elektronika
  • 7
@bonus: Można powiedzieć że jestem bliżej niż dalej. Takie gówno z głośników to jest nic innego jak pętla masowa w zasilaniu usb (ground loop). Teoretycznie można do tego kupić jakiś filtr/bulbulator (ground lift / galvanic insulator) i rzeczywiście to działa ale nie widzi mi się wydawać około 300zł jak mogę sam coś zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zadzwoniłem do wója elektryka i sie okazało że ja w