Aktywne Wpisy
ChickenDriver2 +28
#pracbaza
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
Fennrir +113
Niezła #patodeweloperka w #katowice przebijająca chyba nawet wrocławskie nadbudówki: trzykondygnacyjna nadbudowa stanowiąca połowę wysokości budynku. Kamienice są w ewidencji, ale konserwator najwyraźniej problemu nie widzi, co innego gdyby szaraczek chciał wymienić okna, wtedy już by była "ingerencja w wygląd zabytku". IMO powinien być bezwzględny zakaz nadbudowywania zabytkowych kamienic (z jedynymi dopuszczalnymi wyjątkami w celu odtworzenia oryginalnej wysokości czy wyrównania pierzei), bo to co się dzieje w ostatnich latach to jest kompletna patologia.
Wczorajszy pojedynek zakończył się zwycięstwem czarnoksiężnika Darkstorna (655 głosów), który zdobył 40 głosów więcej od czarnoksiężnika Jeddite'a (615 głosów). Gratulujemy!
Dziś zmierzą się ze sobą władca bestii z Cytadeli oraz znany barbarzyńca z Twierdzy:
- Bron - Choć wielu zwraca się do niego pseudonimem "Bazyliszek", mało kto wie, że przydomek ten nie pochodzi od zawodu tresera dzikich gadów. Dawno temu, za namową kolegów ze szkoły zawodowej, umówił się na randkę w ciemno z wyznaczoną przez nich wybranką. Po długim spacerze po ciemnych bagnach doszło do czułych pieszczot, podczas których Bronowi udało się zamienić w kamień pewien należący do niej obiekt. Stąd to przezwisko złośliwych kolegów, które jednak Bron nosi z dumą do dzisiaj.
- Kilgor - Ten krewlodzki watażka zapewne nazywałby sam siebie "archetypem dziarskości" - gdyby skończył studia. Zamiast tego każe nazywać się "git czaderskim królem Krewloda" i tak podpisuje się na listach do innych władców Enroth. Większość życia spędził w zakładach poprawczych i uważa, że więzienia są "do bani", dlatego podczas rozbojów nie bierze jeńców - po prostu zabija pojmane jednostki wroga. To, co nekromanci nazwaliby marnotrastwem, Kilgor nazywa "wyzwoleniem od ciupy" i wierzy, że uda mu się wyzwolić cały świat.
Wszystkie pary losowane są przez mój skrypt w Pythonie dostępny pod tym linkiem.
O co chodzi?
Który dżentelmen jest twoim zdaniem przystojniejszy?
@Vikary999:
- Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że bazyliszki. Ekhm... Bazyliszki, które zamieniły w kamień wrogie jednostki, kiedy sobie nie radziłem, kiedy katapulta rozbiła bramę mojej cytadeli. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe starcia wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że po nich poznaje się pewne umiejętności,
@RHarryH: Super! Cieszę się, że sprawia ci to frajdę. Dopisałem Cię drugi raz i od dzisiaj wołam podwójnie :D