Wpis z mikrobloga

@DunningKruger: Co to #!$%@? kogo boli, lepiej 3 razy włączyć kierunkowskaz "chociaż nie trzeba" niż raz nie włączyć go kiedy się powinno. Ja wyjeżdżając z takiej podporządkowanej lubię, kiedy gość jadący prosto włącza prawy kierunek, bo jestem pewny, że jedzie prosto i mogę ruszać, a nie że skręca w lewo tylko mu się zapomniało włączyć lewy kierunek.
  • Odpowiedz
Ludziom sygnalizującym zamiar jazdy prosto prawym kierunkowskazem na takim skrzyżowaniu powinno się odbierać prawa wyborcze.


@DunningKruger:

Masz rację, że to jest głupie i na papierze wygląda jak idiotyczne zachowanie i jeśli ktoś dorabia do tego jakieś przepisy z kosmosu, że niby zjeżdża z drogi "główniejszej" to to sygnalizuje, to powinien przejść ponowne szkolenie.

Jest tylko jedno "ale" - są ludzie, którzy tym sygnalizują nie tyle, że jadą prosto co bardziej, że
  • Odpowiedz
Ludziom sygnalizującym zamiar jazdy prosto prawym kierunkowskazem na takim skrzyżowaniu powinno się odbierać prawa wyborcze.


@DunningKruger: niby dlaczego? Jak ktoś w ten sposób zasygnalizuje zjazd z drogi z pierwszeństwem to jest czytelniej. Zwlaszcza, że często taka podporządkowana jest w gorszym stanie lub jest węższa i trzeba zwolnić przed zjazdem.
  • Odpowiedz
Ludziom sygnalizującym zamiar jazdy prosto prawym kierunkowskazem na takim skrzyżowaniu powinno się odbierać prawa wyborcze.


@DunningKruger: jest czytelniej, bo nie trzeba zastanawiać się czy ktoś w ogóle nie włączył kierunkowskazu i pojedzie w lewo (dużo ludzi nie włącza w takim przypadku) czy może prosto. Z włączonym prawym kierunkowskazem odrazu wiadomo jakie są zamiary kierowcy co w przypadku niejednoznacznego zachowywania się kierowców na takich skrzyżowaniach, o czym wspominałem wcześniej, jest zachowaniem które
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@DunningKruger: jak jadę prosto i auto jedzie z lewej, albo za mną to jadę bez kierunku, jak ktoś jedzie z naprzeciwka z podporządkowanej to daje w prawo, żeby mu zasygnalizować, że może jechać.
Proste?
  • Odpowiedz
@Zgredzimierz: lamanie przepisow nazywasz pomoca innym?

Te wszystkie szeryfy blokujace pasy ruchu tez mysla ze pomagaja innym.

Zacznijcie jezdzic zgodnie z przepisami to bedzie bezpiecznie na drogach. Wymyslacie jakies #!$%@? zasady z dupy a pozniej sie dziwicie ze kazdy jezdzi inaczej ()
  • Odpowiedz
@Sam_w_domu Co to za porównanie z dupy :D Blokowanie pasa vs sygnalizacja drugiej osobie, że może jechać.

jak jadę prosto i auto jedzie z lewej, albo za mną to jadę bez kierunku, jak ktoś jedzie z naprzeciwka z podporządkowanej to daje w prawo, żeby mu zasygnalizować, że może jechać. Proste?
  • Odpowiedz
@Sam_w_domu Nie, ale możemy nawet przyjąć taką sytuacje i jak to się odbije na bezpieczeństwie i na osobie która chce wyjechać z podporządkowanej?

Nawet jak będzie droga w prawo go dla niego jest to informacja, że nie jadę w lewo więc może wyjechać a nie czekać aż przejadę.
  • Odpowiedz
@Zgredzimierz: pomalu.

jak jest podporzadkowana w prawo to tez dajesz prawy kierunkowskaz jadac prosto?

Nie,


@Zgredzimierz: czyli skrzyzowanie jednakowo opisane w przepisach juz wbrew wszelkiej logice pokonujesz na dwa rozne sposoby.

A jak glowna droga skreca w prawo. Dajesz lewy kierunkowskaz jadac prosto?
  • Odpowiedz