Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@DunningKruger: ok, to ja jestem bardzo ciekawy, o ile stopni wg Ciebie musi być odchylona droga podporządkowana od głównej żebyś włączył kierunkowskaz w prawo.

Wg mnie na drodze powinno się sygnalizować manewry w taki sposób żeby każdy kierujący, jadący za tobą, z naprzeciwka i wyjeżdżający z podporządkowanej, wiedzieli co robisz. Więc w tej sytuacji jeśli jedziesz w lewo włączasz kierunkowskaz w lewo, a jeśli wjeżdżasz na podporządkowaną to włączasz kierunkowskaz w
@DunningKruger: Jak wrzucę ten kierunek w prawo to tym z tyłu i z przodu coś się dzieje? Nie macie pojęcia co zaraz #!$%@? czy jak? Nie jesteście w stanie ocenić gdzie jadę? Chyba można to w ten sposób sygnalizować #!$%@?ąc od przepisów czy logiki. Intuicja podpowie kierowcom że zjeżdżam i chce jechać prosto dodatkowo używając kierunkowskazu, ustępuje Tobie z naprzeciwka żebyś też mógł jechać prosto. Nie widzę w tym nic złego
@DunningKruger: ja zawsze mrygnę prawym (o ile nie ma możliwości skrętu w prawo), żeby kierowca z naprzeciwka miał pewnosc, że jadę prosto, a nie jestem kretynem, który nie włącza lewego, bo jedzie drogą z pierwszeństwem i zaraz mu się #!$%@? w bok.

Wiem, że to wbrew przepisom, ale nikogo takim sygnałem nie wprowadzę w błąd, a co więcej upewnię kierowcę, co do swoich zamiarów. Zwykła uprzejmość.