Wpis z mikrobloga

@cecidimus: wiem jak się czujesz. Przez 3 tygodnie szukałam jakiejkolwiek pracy. W końcu udało mi się załapać miejsce jako pomoc kuchenna w dość drogiej restauracji. Oczywiście koniec końców okazało się że moje wypłaty nie są wyliczane według przepracowanych godzin, ale według tego, co uzna żona szefa. No #!$%@?. Oczywiście podczas rozmowy szef zarzekał się jaką on ma dobrą reputację w mieście i co ja sobie wyobrażam wymagać pieniędzy. Rynek pracownika nie