Wpis z mikrobloga

@b7kj: spokojnie zakończył manewr przed zakończeniem podwójnej ciągłej, inna sprawa to z jaką prędkością się poruszał (ale chyba niezbyt dużą) oraz to że włączałeś się z podporządkowanej
@Szaraban: ja tam nie widzę spokojnego manewru zakończonego przed podwójną linią, tylko nerwowe bujnięcie zestawem i powrót na swój pas grubo za początkiem podwójnej ciągłej przy moim wyhamowaniu do zera, a tak jak @stormkiss: wyżej napisał: manewr wyprzedzania masz zakończyć przed podwójną ciągłą, koniec kropka. Włączanie się z drogi podporządkowanej nie ma tu nic do rzeczy bo a) nie ma tam znaku STOP, b) skręcałem w prawo, więc mam obowiązek
@gorszy_koniec_ukladu_pokarmowego: zapisz sobie w kalendarzu i sprawdź za pół roku czy usunąłem ( ͡º ͜ʖ͡º)

@Tenczlowiektutaj: moja wina byłaby dzbanie gdyby kolizja nastąpiła na skrzyżowaniu tak jak w tym filmie:

https://youtu.be/W5r7n-LbxcA

a nie 40 metrów od skrzyżowania.

Gdy ja, dojeżdżając, rzuciłem okiem w prawo, to tir jechał za skuterem. Wyprzedzanie zaczął w momencie w którym ja odwróciłem głowę drugi raz w lewo, a z miejsca
@b7kj: Kiedyś miałem podobnie ale to ja wyprzedzałem. Droga z Brzegu do Oławy przed Gać (długa ładna prosta). Przede mną wlecze się jakiś dostawczak. No to wyprzedzam.... Wtedy traktor postanowił wyjechać z polniaka... Koniec końców nic się nie stało ale strachu mi trochę napędził.

Nauczyłem się wtedy, że jak chcę skręcić w prawo (na np skrzyżowaniu) to zawsze patrzę w obie strony, a nie tylko w lewo jak niektórzy.