Wpis z mikrobloga

@mikser_zbalansowany: o osobach (głównie kobietach) można pisać prace doktorskie ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Ostatnio jak aplikowałem na jedno stanowisko "wejściowe" dostałem do zrobienia "test" z excela (wyszukiwanie, sortowanie i tabele przestawne, nic co zaskoczy człowieka który robił jakikolwiek kurs z tego na studiach) to na rozmowie kwalifikacyjnej rzucała mi jedna tekstami "miał pan bardzo podejrzany wynik na teście" oraz "pan nie wykonywał tego testu samodzielnie" i "pańskie
hr to jakiś inny świat czy co?


@mikser_zbalansowany: Tak, wynika to z tego czym jest HR. Jest to dział który ma za zadanie kryć dupsko firmy i robić wszystko żeby mogła się rozwijać najmniejszym kosztem. Najlepsi HRowcy są tymi którzy wklepali sobie do głowy ten bullshit o "firmie jak rodzina" gdzie trzeba się poświęcać dla jej dobra, o tym jak ważne jest dbanie o "branding".

Podstawowym błędem który popełnia większość w
Ja podam pozytywny przykład. Firma podarowała mi kamerkę GoPro żebym nią nakręcił w czasie urlopu mały secik z mojej pasji która czynię z kumplem z pracy. Secik poszedł na stronę firmy. Kamerka została na wyposażeniu i przydaje się w innych podrozach, a firma moze się pochwalić dynamiczniakami w zespole.


@szejas: generalnie o to w artykule chodzi. Jeśli pracodawca chce dobrze zintegrować pracownika na urlopie, to taki pracownik może np dostać jakieś