Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się po co ludzie jeżdzą nad polskie morze na dłużej niż weekend? Na dwutygodniowe wakacje naprawdę w zbliżonej cenie można polecieć na all-inclusive, w miejsce gdzie:
nie ma parawanów
pijesz sobie kulturalnie drineczki i jesz co chcesz nie martwiąc się ile to kosztuje
masz gwarancję dobrej pogody
woda nie ma 10 stopni
zazwyczaj jest co zwiedzać
żarcie jest dobre i masz większy wybór niż ości w panierce czy kebab
można poznać ciekawych ludzi zamiast janusza z harnasiem w łapie
o poziomie imprez nawet się nie wypowiem xD
#wakacje #heheszki
  • 30
@pan_warell: byłem w tym roku nad morzem na 6 dni, za kwaterę płaciłem 100zł. Więc nocleg kosztował mnie 600zl
na jedzenie, co chcesz, pizza to pizza, obiad domowy to obiad domowy, no wszystko jest dostępne normalnie, plus alkohol itp 400zł. 1000zł za pobyt.. to gdzie można pojechać na te wakacje w zbliżonej cenie ? oraz czy normalnie mogę sobie rozpalić ognisko na plaży i siedzieć do wschodu słońca przez całą noc,
@pan_warell: co polecasz?

Warunki jakie ja widze jako konieczne:
- kraj, ktory nie jest brudny
- norm. toalety w wiekszosci kraju. #!$%@? bidety
- cieplo, ale nie za cieplo (odpada np. Tunezja)
- w wiekszosci kraju dogadasz sie po ang
- normalne zasiegi komorkowo-internetowe
- preferowalnie morze lub chociaz jeziora
- bezpieczny (brak lokalnych, naturalnych czy terrorystycznych zagrozen, etc)

Dojazd preferowalnie pociag lub porzadny liniowiec (statkek), #!$%@? samoloty.
@biskup2k bo Chorwacja jest droga i to wiadomo od dawna, jeszcze przed pandemia była droższa o 15-20%. Ceny podobne do polskich są w Grecji. Co prawda teraz po pandemii trosze wzrosły, o jakieś 10-15% względem np 2019, ale i tak się opłaca. Piękna słoneczna pogoda na mur beton, ciepłe morze, mili ludzie, dobrze jedzenie.