Wpis z mikrobloga

Kilka lat temu wszedłem sobie na stadion olimpijski i pochodziłem po wszystkich tych strefach, gdzie normalnie nie wolno. Poskakałem w dal, pobiegałem po olimpijskiej bieżni, zajrzałem do wypatroszonych stanowisk komentatorów, do kanału technicznego, do szatni.

Nikt mnie nie zatrzymał. Stadion wpuszczał każdego, kto chciał znaleźć się na jego murawie, kogo nie odstraszyło zamknięte główne wejście i kto był w stanie przez chwilkę pokombinować.

W ogóle całe miasteczko olimpijskie w Atenach było obrazem nędzy i rozpaczy. Dekadę po olimpiadzie nikt nie miał na nie pomysłu.

A przecież przebudowa stadionu kosztowała grube miliony euro. Przecież może na nim zasiąść 75 tys. widzów. Przecież za przebudowę odpowiedzialny był sam Santiago Calatrava. Przecież to obiekt, na którym - oprócz zmagań sportowców podczas Igrzysk Olimpijskich 2004 - występowali Gunsi, Red Hoci, U2, Lady Gaga, Madonna, Shakira, Frank Sinatra, Sting (ten to się wszędzie wciśnie), Bon Jovi, a nawet Floydzi <3 podczas trasy promującej album A Momentary Lapse of Reason.

Kiedy już odwiedziłem wszystkie zakazane strefy, opuściłem stadion tym samym sposobem, a następnie przez godzinę obchodziłem inne opuszczone obiekty olimpijskie, również przez nikogo nie niepokojony.

#podrozefilipa -> mój tag
#coolstory #truestory #olimpiada #sport #grecja #urbanexploration #urbex #podroze
ff_91 - Kilka lat temu wszedłem sobie na stadion olimpijski i pochodziłem po wszystki...

źródło: comment_1628164054W5i1twExO43FqVyJkz9V1L.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
@frnk: problem z budynkami Calatravy jest taki, że wyglądają przepięknie w dniu otwarcia, a później jest tylko gorzej - brud i zacieki psują efekt białej lekkości ;)
  • Odpowiedz
@ff_91: Czy ja wiem? Miasteczko nauki w Walencji, czy WTC Transportation Hub w mojej ocenie nadal wyglądają świetnie, pomimo kilku lat od otwarcia. Taka „patyna” mi osobiście nie przeszkadza.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ff_91: dobry wpis, mimo bycia regularnym gościem w Grecji i Atenach nigdy nie starczyło mi czasu, by się tam zakręcić. Ciekawe, jak to wygląda ôbecnie, ale zgaduje, że #!$%@? się tylko rozrosła.
  • Odpowiedz
@ff_91: Wow, nie ma żadnych grafitti nigdzie o.O Jak na taki zamknięty, opuszczony obiekt to wygląda całkiem nieźle. Dobry content :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ff_91: @amny: właśnie miałem powiedzieć, z całym szacunkiem dla nas jako narodu, ale u nas na bank by to było zdewastowane po tylu latach. Tam są jeszcze kable i krzesła składane, nie mówiąc o innych rzeczach które można by pourywać lub po prostu zniszczyć.
  • Odpowiedz
@buczubuczu: chyba się nie rozrasta, bo regularnie tam teraz gra AEK i Panathinaikos, a na 2022 rok zaplanowano koncert Lady Gagi ;) Więc chyba trochę to ogarnęli.

@wojtas_mks: na trybunach był syf, ale na murawie względnie ogarnięte, pewnie jakieś młodziki tam ćwiczyły czy coś.
  • Odpowiedz
Ponad 10 lat temu z kuzynem miałem podobną wycieczkę po tym stadionie i już wtedy było tak jak piszesz
  • Odpowiedz
@ff_91: Troche słaby przykład podałeś, bo akurat sam stadion olimpijski w Atench jest dobrze gospodarowany - AEK i Panathinaikos grają tam od zakończenia igrzysk, czyli co tydzień w weekend zasiadają tam kibice. Dopiero od czasów pandemii i braku kibiców zaczęło to gorzej wyglądać.
  • Odpowiedz