Wpis z mikrobloga

No nie... Nadal istnieje pewien problem, który przedstawię opowiadając pokrótce swoją historię.


@Blaszczykowski_Robert: ludzie wychowani w rodzinach niereligijnych albo z "letnią religijnością" (tj. z luźnym podejściem do religii, raczej wiara w coś większego a nie jakieś tam biblie czy dogmaty) często totalnie nie rozumieją takich rzeczy, bo mają zupełnie inne doświadczenia. Wielokrotnie się z tym spotykałem, bo sam wychowałem się w religijnym domu i mi też religia zrobiła dużą krzywdę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Blaszczykowski_Robert: miałem podobnie. 11 lat jako ministrant, później animator. Pielgrzymki i inne duperele, strach przed piekłem, strach przed życiem. Obecnie jak na to patrzę, to mnie #!$%@? łapie. Wbrew temu co tłuką do głów, po odejściu od Kościoła moje życie nie stało się puste. Wręcz przeciwnie, w końcu nie boję się żyć i staram się je wykorzystać na maksa.
miałem podobnie. 11 lat jako ministrant, później animator. Pielgrzymki i inne duperele, strach przed piekłem, strach przed życiem. Obecnie jak na to patrzę, to mnie #!$%@? łapie. Wbrew temu co tłuką do głów, po odejściu od Kościoła moje życie nie stało się puste. Wręcz przeciwnie, w końcu nie boję się żyć i staram się je wykorzystać na maksa.


@skalar_neonka:
Dzięki. Dokładnie tak samo to odczuwam. Porzucenie wiary i religii rozpoczęło wiele
gdzie wy mieliście rozum?


@teoriastrun:

Jeśli zadajesz takie pytanie to najprawdopodobniej nie rozumiesz czym jest i jak działa indoktrynacja i manipulacja religijna.
Zaczyna się wcześnie, tak wcześnie, że twoje pierwsze wspomnienia w ogóle jakie zostają ci w głowie zawierają już jakieś informacje o religii. Dzieje się to niemal zawsze na długo zanim dziecko nabędzie umiejętność samodzielnej analizy prawdziwości usłyszanych zdań, więc po prostu wszystko co mówią rodzice uznaje za prawdę.
Na
@Blaszczykowski_Robert rozumiem Cię Mirku i rozumiem Twój ból i gniew, jednak co da takie #!$%@? się dalej na sektę z której wyszedłeś? Czy to doświadczenie, chociaż bolesne, dało Ci coś jako lekcje na przyszłość, wzmocniło? Zapewne jesteś mniej podatny na manipulacje :D
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Blaszczykowski_Robert: dokładnie to Mirku. Za dzieciaka zrobiłam tyle pierwszych piątków i sobót że miejsce VIP w niebie mam zapewnione xD
Dobrze, że ja już nie wierzę od... Dawna. Więc miałam wywalone na te wpajane mi zasady.
Co do tej indoktrynacji od małego - cóż, w mojej rodzinie pierwsze czego uczono dzieci to "amenek", a żegnać się zanim jeszcze powiedza pierwsze słowo. Mój siostrzeniec lvl 6, nadal wychowywany w tych tradycjach, uważa,
Wtedy ważne jest, żeby katecheta dał mu do zrozumienia, że bóg jest niepojęty, niemożliwy do ogarnięcia ludzkim rozumem oraz że zna przyszłość więc wiedział, że Alanek 2000 lat po ukrzyżowaniu będzie oglądał brzydkie gazety na strychu u wujka.


@Blaszczykowski_Robert: to jest btw. jedna z najpopularniejszych manipulacji jaką ogólnie w życiu stosują ludzie. No zobacz synek, ja dla Ciebie X to jak Ty możesz mi odpowiadać "nie"?! A Pan Jezus umarł za
rozumiem Cię Mirku i rozumiem Twój ból i gniew, jednak co da takie #!$%@? się dalej na sektę z której wyszedłeś?


@un_espoir: to po jakimś czasie przechodzi. Wychodzenie z czegoś co było bardzo ważnym elementem Twojej tożsamości jest bolesne, czujesz się zdruzgotany, oszukany, obcy i sam w świecie, bo wygląda on teraz dla Ciebie zupełnie inaczej. Ale po jakimś czasie to mija i uczysz się żyć na nowo. Wgle mnie to