Wpis z mikrobloga

@chlodna_kalkulacja Jak w miejskiej lidze futsalu przegrywaliśmy 3:0 a ja byłem tym najmłodszym Szczylem co wchodził na zmiany i na początku drugiej połowy wziąłem piłkę od bramkarza w naszym polu karnym, #!$%@? trzech typa i strzeliłem bramkę. Zremisowaliśmy 3:3

Jak wszedłem na najwyższą górę w zyciu po 10 godzinach, potężne zmęczenie, adrenalina i powietrze 3000m nad ziemią świetne uczucie

Jak skończył się drugi etap 1z10 i zostałem w trójce, wiedziałem że zaraz
  • Odpowiedz
@chlodna_kalkulacja: Jak zdałam prawo jazdy i rzuciłam się mojemu instruktorowi na szyję ze szczęścia, kiedy były, wtedy obecny zrobił mi niespodziankę i bez zapowiedzi przyjechał do mnie nad ranem z kwiatami po całej nocce w pracy
  • Odpowiedz
@chlodna_kalkulacja: Święta w dziadków na wiosce jak jeszcze żyli i dom pełny rodziny, napalone w kominku i podpity dziadek zarządzający kolęde jako gospodarz. Kiedyś to było ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz