[rmweb]

Dlaczego polski internet i poważny wydawać by się mogło portal należący do grupy wp.pl ukrywa przed ludźmi prawdę, że Maslow opracował 8-stopniową piramidę, która na szczycie zawiera transcendencję, samorealizację i potrzeby estetyczne? Posiadam książkę Maslowa Motywacja i osobowość wyd. Pax z czasów PRL i tam wszystkie te potrzeby są wymienione. Tę informację potwierdza też angielska wikipedia, która podaje nawet dwie wersje pieramidy - pełną 8-stioniową i uproszczoną, która nie ma transcendencji i potrzeb estetycznych. W polskiej wikipedii jak i w całym polskim internecie, wersji pełnej można ze świecą szukać.

Natomiast w artykule na stronie parenting.pl (wp) robią aferę, bo w nowym podręczniku do WOS-u zamieszczono ulepszoną piramidę z potrzebami duchowymi. Problem polega jednak na tym, że piramida z podręcznika niby ma potrzeby duchowe (transcendencja), ale brak w niej potrzeb estetycznych. Redaktor tego artykułu jednak ma to gdzieś, bo według niego to jest skandal, że w ogóle takie potrzeby tam są. Z jednej strony autorzy podręcznika zniekształcają piramidę, a z drugiej strony w Polsce jest chyba jakaś zmowa milczenia o tej pełniej, niezmanipulowanej piramidzie.

Dla mnie cała ta sytuacja jest jakaś idiotyczna. Dlaczego nikt po prostu nie przekazuje wiedzy w sposób rzetelny, tylko wszyscy zaciemniają obraz tej piramidy?

Oryginalna 8-stopniowa piramida Maslowa:
https://en.wikipedia.org/wiki/Maslow%27s_hierarchy_of_needs
https://en.wikipedia.org/wiki/File:Expanded_Maslow%27s_Needs.webp

Artykuł wp:
https://parenting.pl/duchowosc-w-podreczniku-do-wos-u-dla-najmlodszych-piramida-potrzeb-zmienila-swoj-wyglad

Zatem dlaczego dodano na szczycie duchowość ponad samorealizacją, która według uczonego była najwyższą ludzką potrzebą?

Jednak jak się okazuje, dotychczas znana forma piramidy niespodziewanie zmieniła swoją strukturę. W jednym z podręczników do wiedzy o społeczeństwie pt. "Dziś i jutro" dodano jeszcze jeden poziom. Na jej szczycie możemy zobaczyć potrzeby duchowe.

XD

Jedni głupsi od drugich.

#pytanie #ciekawostki #psychologia #filozofia #edukacja

[M.....o]

@rmweb: Bo transcendencja kojarzy sie z "bogiem" a ma kojarzyc sie z iphonem lub Netflixem

[S.....l]

@rmweb: to są jakieś żydowskie bzdury, pierwszą i najważnejszą potrzebą człowieka jest jedzenie i picie, a potem idzie za potrzebą na dwójkę albo jedynkę.

[rmweb]

Pominąłem jeszcze potrzeby intelektualne, ale mniejsza z tym.

[drobne_na_taryfe]

@rmweb: ale po co uświadamiać polakom że jest tyle stopni potrzeb skoro większość #!$%@? się na drugim

[vanitydomain]

@rmweb: nie wiedziałem.

[Anekito]

@rmweb: Transcendencja to nie duchowość.
Kolejna sprawa: zobacz sobie co to znaczy "new era".
Ogłupianie poziom setny
Edit: jeszcze niektórzy to celowo błędnie tłumaczą jako "self-transcendence", ale to też celowa zagrywka. Albo dyletanctwo, ale to oznaczałoby dyskwalifikację tych uczonych (nie Maslowa!) jako naukowców.

[hej_wisos]

@Anekito: jak należy rozumieć transcendencję? Mam problem z tym zagadnieniem.

[heniek_8]

@rmweb: słyszałem że Maslov nigdy nie narysował czegoś w rodzaju piramidy, to pozniejsze interpretacje.
Czyli nie zawsze jedno musi stać pewnie na poprzednim
Chociaż oczywiście ten podział na niższe i wyższe jest od niego

[rmweb]

@hej_wisos: Transcendencja to pojęcie ogólnie odnoszące się do przekraczania, wykraczania poza coś, do czegoś, co jest poza czymś. W przypadku potrzeb też można różnie to rozumieć. Może chodzić o przekroczenie ludzkich ograniczeń, ale może to być też chęć wykroczenia poza siebie i dostrzeżenia perspektywy innych ludzi, kolektywnych wartości, chęć zjednoczenia się, czy wręcz jakieś mistyczne doznanie jedności, czy to ze światem, czy to z Bogiem, czy to z całym gatunkiem lub

[hej_wisos]

@rmweb: dzięki, to ma dużo sensu. Wydaje mi się że mialem takie doświadczenia w życiu kiedy wykraczałem poza siebie, poza swoje ego i dostrzegałem całkowitość ludzkiego istnienia.

[l.....d]

@heniek_8: w założeniu miało być, że do przejścia na potrzeby wyższego rzędu trzeba zaspokoić te z niższego ale koniec końców okazało się, że tak nie jest. Po prostu "podróż" jest łatwiejsza gdy te niższego rzędu są zaspokojone (znacznie łatwiejsza).