Wpis z mikrobloga

Jechałem dzisiaj se rowerem na wycieczkę i jak przejeżdżałem przez jakąś budowę to złapałem gumę. Nagle patrzę, a w moją stronę wychodzi ogromny dzik, zesrałem się niemożebnie bo wiedziałem że mu nie ucieknę na flaku, już mam rzucać rower i lecieć pieszo, a on do mnie krzyczy "spoko ziomeczku, nie uciekaj, akurat mam tutaj pompeczkę i łatki, zaraz ogarniemy temat".

Powiedzieć, że jestem zdziwiony to mało, ale typ mi wszystko ogarnął, powiedział że ma na imię Janusz i tu dorabia po godzinach w lesie. Polecam Janusza zawadiakę.

Udało mi się nagrać go przy pracy, załączam nagranie.

#bandajanusza #tworczoscwlasna #ryhuszki #pdk #2137
ryhu - Jechałem dzisiaj se rowerem na wycieczkę i jak przejeżdżałem przez jakąś budow...
  • 21