Wpis z mikrobloga

Byłem dzisiaj w powiatowym pod swoim dawnym liceum. Widziałem cieszących się życiem normików, płodne Julki. Zrobiło mi się tak przykro, że łzy cisnęły mi się do oczu. Ten świat toczy się beze mnie, 20 lat istnienia zmarnowane na zawsze. Najlepszy okres życia, a u mnie on nie istniał. Nigdy nie zaznam tej młodzieńczej beztroski, radości z codziennych sytuacji. Do końca istnienia będę tego żałował. Istnienia, bo życiem ciężko to nazwać.
#przegryw
  • 23
@Ignite: Pielęgnuj to uczucie, codziennie pogrążaj się w rozpaczy i nie próbuj żyć dalej. W ten sposób będziesz mógł za dwadzieścia lat napisać: "już nigdy nie będę miał 20 lat, nie zaznam tej młodzieńczej radości..."
@kamil150794: Normalnie. Tak jak chcesz żyć. Jeżeli to Ci pomoże, to wyobraź sobie że przeszłość nie istniała - ot, odmrozili Cię teraz, sklonowali, wróciłeś z podróży międzygwiezdnej - cokolwiek, a przeszłość to był tylko sen w hibernacji. Czy nadal będziesz roztrząsał to co się śniło? Nie, będziesz żył mając myśli nastawione na przyszłość.