Wpis z mikrobloga

Raz na jakiś czas dzieją się takie akcje, wcześniej zresztą zapowiedziane i można się przygotować. Lekkie wyrwanie z monotonii miejskiego przepychu i już głosy że źle. Rozumiem że niektórzy nie przepadają za biegami tak jak niektórzy nie przepadają za piłką nożną ale miasto to nie tylko twoja trasa z pracy do domu i nie jedna ulica którą możesz się przemieszczać. Od razu zabroń wszystkich imprez i zgromadzeń bo ci przeszkadzają.