Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 70
@all_my_friends_are_dead: Jak zaczynałem podstawówkę w 1995 to kibel był jeszcze w takiej murowanej szopie na środku boiska. Do sikania była kamienna rynna a w kabinach deski z dziurą. Jak kończyłem to ostatnie półrocze było już w nowym trzypiętrowym gmachu szkolnym postawionym obok tej przedwojennej części. Teraz dodatkowo zamiast boiska będącego klepiskiem z bieżnią wysypaną szlaką stoi hala widowiskowo-sportowa, orlik i astrobaza.
Trochę taki błąd przeżywalności. Osoby, które przychodząc do szkoły mogły korzystać z nowych obiektów nie żalą się w internecie, że akurat takowe zbudowali kiedy odchodzili. Natomiast osoby, które właśnie miały okazję być w takiej sytuacji sprawiają wrażenie, że każdy musiał tego doświadczyć
@all_my_friends_are_dead: jak kończyłam podstawówkę to zaczęto remont boiska oraz rozwalono drewnianą część szkoły i zrobiono nową halę i klasy, jak kończyłam gimnazjum zaczęła się budowa nowej hali w miejscu starego boiska a obok szkoły powstał orlik. Tylko w liceum miałam szczęście korzystać z wyremontowanej biblioteki, takiej z kanapami i pufami. Te wszystkie remonty były po wejściu do Unii, szkoda, że nie było kasy wcześniej.
@all_my_friends_are_dead: ja miałem combo bo miałem tak przez całą edukacje. W podstawówce jak tylko zacząłem czwartą klasę to wprowadzili szafki dla klas 1-3. Jak przeszedłem do gimnazjum to w podbazie wyremontowali sale gimnastyczną i zrobili boisko ze sztuczną nawierzchnią co wtedy było naprawdę wow.
W gimnazjum mieliśmy "boisko" takie, że jak się wywaliłeś to całe kolana zdarte od kamieni i piachu. Takie klepisko. Oczywiście jak poszedłem do liceum to zaraz potem