Wpis z mikrobloga

diesle w przypadku awarii to koszta i nie ma tak, ze wszystkiego da się uniknąć. Pompowtryski jak stwierdzą, że siadają to siadają. Można im tylko pomóc słabym paliwem. Tak samo usterki elektroniczne, często spotykane np. w Francuzach.


@vlodek2532: te francuskie disle 1.6 i 2.0 hdi co są w citroenach czy volvo to są top silniki.
  • Odpowiedz
@technojezus miałem partnera w HDi. Silnik spoko tylko sposób w jaki tam działał elektronika. Alarm w czasie jazdy odcinał stacyjkę, immobilizer żył swoim życiem, nawet elektronika od radia się #!$%@?, tam się nawet licznik #!$%@?ł. Naprawiłem go i po 3 miesiącach kupujący dzwonił czy nie wiem o co chodzi bo robi się tak jak mi.

C4 1 gen. miała moja siostra. Silnik sam w sobie spoko ale też problemy z elektroniką co
  • Odpowiedz
Tak samo usterki elektroniczne, często spotykane np. w Francuzach.

@vlodek2532: jakbym słuchał mojego ojca. Przez ostatnie 10 lat wkładał forsę w zadbanego, bezawaryjnego, mało jezdzonego golfa. Ja w tym czasie zrobiłem Scenicem II pH II 360 tys. km. ogarniając tylko wymiany eksploatacyjne. Z elektroniką miałem do czynienia dwa razy. Raz wymieniałem baterię w głównej karcie, drugi raz, jak po 280 tys. km wymieniałem fabryczny akumulator na nowy.

@krabczy miesiąc temu udało
  • Odpowiedz
@wojtek2201 widzisz ja akurat miałem do czynienia z tym elektrozlomem. Wszyscy co jest produkcji sagema w peugeocie się sypie i wystarczy poczytać internet. W 10 letnich peugeotach plaga były problemy z immobilizerem i sypiący się prędkościomierz na liczniku. Nie tylko ja miałem ten problem. Tak samo panel klimatyzacji w lagunach.

Już pomijam moją koleżankę ze studiów która miała Clio III. Problemy z zamkami i immo, samochód odpalał/otwierał się jak chciał, czasem stał
  • Odpowiedz
@krabczy: 48 tys., HTB, model 2016, przebieg 39 tys. Wcześniej były tańsze, jak kupowałem zaczęła się górka. Po zakupie, wchodząc na otomoto miałem wrażenie, ze drożeją z dnia na dzień. Ale nie ma się co dziwić, nie ma nowych, to jest popyt na stare.

@vlodek2532 mnie do zakupu francuza skusiło towarzystwo, w którym obracałem się na co dzień, chwaląc relatywnie niskie koszty serwisu (również się potwierdziło) i właśnie o dziwo bezawaryjność.
  • Odpowiedz