Wpis z mikrobloga

opisz czm


@smolldaisy: #!$%@? się na wewnętrzny pas to same problemy - oczy trzeba mieć dookoła głowy, wyjechać na zewnętrzny strach, bo ktoś ci #!$%@? (nie wspominając już o zjeździe z wewnętrznego), w ogóle miejsca na manewry (i czasu na decyzję) bardzo mało, na dodatek jeszcze każdy interpretuje przepisy po swojemu (albo nie do końca jest ich świadom) i nawet jeżdżąc przepisowo wszystko się może Ci zdarzyć.

Jeszcze nigdy nie miałem
@Pink_Floyd W niektórych mniejszych miastach nawet nie ma rond wielopasmowych. Potem jedzie taki do innego miasta i jest zdziwiony, że komuś zajechał drogę. W głowie miał przeciez przez lata utarte, że jak jest już na rondzie to ma przed wszystkimi pierwszeństwo.
@P3tro: Oj tam, grunwaldzki i rondo uniwersyteckie już dawno znerfili do zgrabnej półturbinki, bardzo przyjemnie się jeździ. Plac szarych szeregów natomiast to rondo ostateczne - jak tam ogarniesz, to już wszędzie sobie poradzisz
Przy cybernetyki w Warszawie było to do 2 pasmowe zwykle, przechodziłem tamtędy codzienne 2 razy i co 3 dzień widziałem stłuczkę, co oznacza że mogło ich być dużo więcej. Teraz jest turbina i problem rozwiązany