Wpis z mikrobloga

Witam szanowne grono.

Jestem w trakcie sprzedaży auta. Postanowiłem powiesić w nim kartki i postawić go w „widocznym” miejscu. Na celownik wybrałem sobie parking pod tzw. „Nowym rynkiem” w mojej miejscowości.

Na parking są 3 wjazdy, przy żadnym nie ma informacji o tym, iż jest to teren prywatny. Nie ma tam żadnych opłat ani nic tego typu.
Wczoraj jednak dostałem telefon, że mam do rana usunąć pojazd bo inaczej zostanie on odholowany na mój koszt.
Pan stwierdził, że handlować to sobie mogę pod domem a nie pod sklepami na parkingu.
Zapytałem go wprost dlaczego późnym wieczorem stoi tam łącznie z moim samochodem z 10 aut a czepia się tylko mojego…
Samochód zabrałem, trochę podyskutowałem.

Pytanie czy on tak w ogóle może ? Nie przedstawił się jako właściciel, zgaduję że kimś tam jest skoro się przyczepił. Ale jak to jest z informacją o takich rzeczach? Mówie o znakach informujących o tym że jest to teren prywatny itp.

Czy on w takiej sytuacji ma prawo mi odholować samochód na mój koszt ?

#prawo #prawodrogowe #parkowanie #motoryzacja
  • 61
@BillyGugu: Śmieszki śmieszkami, ale to serio bywa lepszy sposób - moje dwa ostatnie auta sprzedały się właśnie z kartki na szybie, mimo, że wisiały w necie w kilku serwisach i to w cenie niższej niż na kartce (na kartce nie chciało mi się zmieniać ceny, w necie obniżałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
@Yoiusa: "odholowanie auta na koszt właściciela" przez podmioty prywatne to największa bujda na resorach i mit, podobny do czarnej Wołgi porywającej dzieci xD Do usunięcia pojazdu na koszt właściciela uprawnione są tylko i wyłącznie określone w przepisach służby, w jasno określonych przepisami sytuacjach. Nawet usunięcie #!$%@? wraka z terenu spółdzielni wymaga siedemnastu ekspertyz i opinii, zanim zarządca zdecyduje się wziąć coś co przypomina auto na hol, a w innych miejscach straszą
@aksal89: rozumiem wywiesic kartke i sobie jezdzic jak na codzień jednak @Yoiusa: zostawia auto na publicznym parkingu celowo pod to.
20 typow zrobi tak samo i mamy generalnie #!$%@? w godzinach szczytu bo muszem spszedac auto. W komisie niech se auto postoi.

Wyleje sie fala hejtu ale laska wykopu na pstrym koniu jezdzi. Auta z kartkami zostawione na osiedlowym parkingu be, zastawianie parkingu publicznego cacy.
@Yoiusa: @xTortox: Tak sie sklada, ze u nas na firmie bardzo czesto parkuja rozni ludzie. TIRowcy na weekend robia chlew, ludzie zostawiaja wraki, auta na tydzien itd..

Odholowanie jest jak najbardziej mozliwe, chociaz rzeczywiscie nie az tak proste.
Za to wlasciciel moze spokojnie wystawic fakture za postoj co tez wiele, wiele, WIELE razy prkatykowalismy.
Tak samo jak blokowanie pojazdow, ktore parkowaly bez powzwolenia na prywatnym terenie

@Yoiusa: Pomijajac paragrafy
  • 0
@aksal89: Miejsce publiczne a teren prywatny. Jak to rozróżnić skoro przy wjazdach nie ma żadnych informacji ? Gość stwierdził, że nie musi być informacji iż to teren prywatny (rozumiem, jeśli zezwala na tym terenie parkować klientom do sklepów. Ale on po prostu sobie nie życzy żeby tam stał samochód z kartką i takie auta będzie odholowywał.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Yoiusa: pewnie to właściciel sklepu obok i nie chciał, żebyś blokował miejsce dla klientów.

Co w sumie ma rację, bo "widoczne" miejsca to zazwyczaj ruchliwe miejsca. Jak więcej osób zacznie tak robić to, żeby się tego pozbyć po prostu zrobią strefę płatnego parkowania.
  • 0
@bigger: To też samochód zabrałem od razu po telefonie. Decyzję uszanowałem. Chce się tylko dowiedzieć jak to wygląda prawnie. Czy gość ma prawo do takiego odholowania jeśli auto jest zaparkowane poprawnie. I czy musi być informacja o terenie prywatnym, ewentualnie jakiś regulamin. Nie zamierzam tam stawiać kolejnych 40 aut z kartką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bigger: Jeśli faktycznie tak robicie - a nie mam powodów aby sądzić że kłamiesz - po prostu nie trafiliście jeszcze na osobę, która rozpętała z tego burzę. Może po prostu nie znają się na prawie, może nie mają ochoty chodzić po sądach, a może - co wydaje mi się bardziej prawdopodobne - odbiór takiej sytuacji wydaje się przez poszkodowanego łagodniejszy. Gdybym ja się komuś wpierdzielił na teren prywatnej i ogrodzonej firmy,
@Yoiusa: no i szanuje.

Prawnie to zalezy. Nam sie zdarzylo odholowac 2 sztuki i nie bylo z tym problemow.
Zwykle taki woz jest u nas blokowany z tylu i przodu innymi i na szybe naklejona jest informacja,ze zapraszamy do odebrania i oplacenia faktury w biurze..

Na roznych ludzi trafialismy: byly grozby, policja, pozwy cywilne: zawsze konczylo sie jednym. Grzecznie zaplacona faktura.
@xTortox: Nie bede z Toba dyskutowal, bo to o czym Ty teoretyzujesz my robimy na codzien. Skonsultowane z radca. I dzialamy z praktycznie 100% skutecznoscia.

Gdybym ja się komuś wpierdzielił na teren prywatnej i ogrodzonej firmy


To jest typowe p0lskie myslenie. Idac tym tokiem rozumowania skoro drzwi do domu masz nie zamkniete to moge sobie wejsc tylko na chwile i usiasc w fotelu, nie?
Przeciez nie zostaje tam tygodniami...

Co to
@Djelon: No bezprawie w wuj.
Oczywiscie wieksza i bardziej szkodliwa niz pozostawienie komus auta na 2 tygodnie na placu, bo pojechal sobie do Holandii do roboty.
@bigger: Mireczku drogi, nie unoś się, bo i po co? Tym bardziej że nie do końca rozumiesz sens mojej wypowiedzi, bo ja absolutnie nie jestem za chamstwem i cwaniactwem, a to mi chyba sugerujesz. Żeby była jasność - nie bronię bezsensowności wielu przepisów prawnych w Polsce. Podałeś świetny przykład o wejściu do mieszkania, co od razu kojarzy mi się z bezsensownymi przepisami dot. ochrony lokatorów w Polsce, a te są do