Wpis z mikrobloga

@Katsukyun: co Ty w ogole opowiadasz ze w Niemczech latwiej przekroczyc 250k euro niz w PL 27k euro. W Czechach wyzsze podatki? Wez odpal google wpisz "kalkulator podatkowy Czechy" a nastepnie porownaj z kalkulatorem nowego ladu na stronie MF udostepnionym przez Mateusza.
Koncze dyskusje bo po 1 zaczely sie wycieczki ad personum a po 2 Twoj ostatni post pokazuje ze jestes kompletnie nie przygotowany do dyskusji, a jak bede chcial poczytac
@Katsukyun: Człowieku, 250k€ rocznie w DE to zarabiają niektórzy dyrektorzy działów w korporacji, właściciele niektórych firm, może garstka lekarzy (na półtorej etatu, albo wybitnych ekspertów, którzy zarabialiby tyle samo właściwie wszędzie na świecie) i to właściwie tyle.

Będąc dobrym programistą, inżynierem, prawnikiem z wieloletnim doświadczeniem na niemieckim etacie możesz zapomnieć, że zarobisz więcej niż te 120k EUR (z bonusami może 140). A najczęściej będzie mniej. Sporo mniej.

O wiele łatwiej zarobić
@Katsukyun: Bo tam najniższy próg jest wyższy niż nasz.

Osobna kwestia to siła nabywcza zarobków netto - osobie która pracuje w DE, nawet po zapłaceniu podatków po prostu starcza na wszystko. W dodatku ma zapewnione usługi publiczne na o wiele wyższym poziomie (więc odpada mu wydawanie kasy np. na prywatne wizyty lekarskie - co jest regułą w Polsce).

A poza tym statystyki, którymi się sugerujesz (czyli zapewne wynagrodzenie brutto) pomijają pomoc