Wpis z mikrobloga

#squidgame
Moim zdaniem fenomenem jest poprostu morał. Okazuje się, że dążymy do czegoś co w sumie nie jest nam potrzebne bo najwięcej szczęścia dawały nam proste gry za znajomymi. Parę lat już przeżyłem i mam dokładnej takie same odczucia. Najlepsze momenty w życiu to ognisko, wypad na jeziorko czy jakikolwiek inne spędzanie czasu ze znajomymi nawet porównując do wypadu za granicę czy zakup nowej rzeczy nie cieszył tak bardzo. Czasami bogaci ludziw patrzą na np biednych, żeby się wzięli za siebie i godnie żyli a może się nagle okazać, że oni są bardziej szczesliwi niż bogaci, którzy martwią się czy ich firma przetrwa kryzys, stres podczas podpisywania nowego kontraktu, obawa czy nie wtopisz, #!$%@? gdy kolejna ekipa #!$%@? budowę Twojej willi w Hiszpanii xD
  • 2