Wpis z mikrobloga

Podstaw algebry nie chce mi się jej uczyć


@kacpervfr: i tu się pojawia temat na miarę dyskusji akademickiej, czyli co jest 'algebrą', a co zrozumie uczeń 3. klasy.

Możesz spróbować opisywać działania krok po kroku, np. na początku było 15 piłek, 2 wyjęto, więc zostało 13. Potem 3 dodano więc było ich 16. Wtedy było po równo piłek, więc w każdym koszu było po 8 piłek itd.
@kacpervfr:
Rozwiązać metodą prób i błędów. Strzelamy rozwiązanie, sprawdzamy, czy trafiliśmy, korygujemy strzał w odpowiednią stronę.

Wiemy, że początkowo mamy w sumie 15 piłeczek.
1. Podział 7 / 8 -> czy 7 + 3 to tyle samo, co 8 - 2 ? Nie?
2 Podział 6 / 9 -> czy 6 + 3 to tyle samo, co 9 - 2 ? Nie?
3. Podział 5 / 10 -> czy 5 +
@kacpervfr: tłumacz od końca. Skoro na początku było 15 piłeczek, z czego zabrano 2, a dołożono 3, to wiadomo, że na końcu musiało ich być 16. Wiadomo, że wtedy w koszach było po równo, czyli po 8. Teraz wystarczy cofnąć/odwrócić działania i w jednym koszu dodać 2, a w drugim odjąć 3. Nie trzeba żadnych układów równań do tego.
@kacpervfr: Według mnie najlepiej na tym poziomie przygotować jakąś pomoc. patyczki/kamyczki/cukierki i przygotować warunki początkowe. Niechc dziecko wykona akcje (po kolei) z zadania i na każdym etapie pomagać dziecku śledzić czy wszystko już zrobione. Dodatkowo pozwolić na każdym etapie liczć gdzie jest ile. Jeśli nie ogarnia jeszcze odejmowania w pamięci to nie można tego wymagać. Takie zadanie i tak pozwoli wyrobić intuicję co do tego czym odejmowanie jest.