Wpis z mikrobloga

@theicecold: wlasnie ci z kiejm w dupie wyznaczaja poziom studiow nie zeby to co zmienialo na pb byl kiedys taki #!$%@? z mechaniki ale pod koniec bylo spoko musiala mu w wypadku rodzina zginac a studencji zrobili zrzute na proteze
@turtledove: ale jak sie uprzesz to pan wladza ma ciebie tytulowac z szacunkiem i tak nic nie ugrasz dowala mandat i bedziesz winny nawet w sadzie ale w polskim prawie nalezy ludzi tytulowac zostalo to jak dzietnosc w zusie na poziome 3.5 dziecka po co cos zmieniac jak wystarczy dodac nowe
@Chris_Karczynski: tak tylko nauke wyparly granty a myslenie czasem jakis madry sie trafi na obronie pracy i cyk po 2 latach mozesz z dorobkiem naukowym robic swoich doktorow studia sa zajebiste ale nigdy nawet grosza nie zarobilem w wyksztalconym kierunku
@Niemamwiedzy: zwrot "panie mecenasie" do aplikanta jest jak najbardziej na miejscu. Jest to zwyczajowo przyjęte zarówno w kancelariach jak i sądach. Sędzia do aplikanta zwraca się właśnie per "panie mecenasie". Oczywiście żałosne jest oczekiwanie by ktokolwiek kogokolwiek tytułował w ten sposób gdyż jest to zwrot grzecznościowy a nie obowiązkowy.
@Wassimir: w przypadku sadu jest jak najbardziej normalne gdyz tam.obowiazuje jakis scisle ustalony wzor zwrotow grzecznosciowych, nie nadmiernie rozbudowanych i pozwalajacych szynkie okreslenie osoby z ktora rozmawiamy.

W przypadku kancelarii i relacji wewnetrznych -jest to dla mnie przyklad dokladnie tej samej tytułomani jak na tym obrazku. Przykre jest ze sa jeszcze kancelarie gdzie taki model nadal funkcjonuje.

Nie wyobrazam sobie zeby aplikant albo student mowil per panie mecenasie a nie normalnie
dyrdymały zupełnie gdzieś i normalnie mówi się do nich "dzień dobry"


@theicecold: czasami nawet mówili zwykłe "cześć" jak do ziomków. Chociaż chodziłem na zaoczne a tam studenci starsi od swoich profesorów często ( ͡° ͜ʖ ͡°)