Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałbym być inżynierem, ale ukończyłem licencjat z informatyki, a teraz robię magisterkę 3 semestr. Nie mam możliwości już w żaden sposób zostać inżynierem z informatyki, gdyż studia 1 stopnia mam ukończone i nie mogę dwa razy tego samego kierunku studiować. Znajomi z licencjatu poszli na 2 stopień na politechnikę i na koniec otrzymają dyplom "magister inżynier", ja nie świadomy tego kontynuowałem magisterkę na uniwersytecie, gdzie zostanę tylko magistrem. Źle się z tym czuję, jakbym popełnił błąd, czuję się przez to gorszy od tych osób. Na uniwersytecie w mojej grupie są też osoby z tytułem inżyniera i na każdym kroku podkreślają, że są inżynierami, a nie po licencjacie. Oni będą "mgr inż." Działa to na mnie demotywująco. Jedyna możliwość to przerwać studia i zacząć magisterkę na polibudzie od początku. Z tym, że mam już wybrany temat pracy dyplomowej, promotora, zaliczony 1 rok, zajęcia już się rozpoczęły. Ale boję się, że przez to już nigdy nie zostanę inżynierem. Czemu nie mogę "dorobić" tego pół roku więcej z 1 stopnia?
#studia #studbaza #inzynier #licencjat #magister #nauka #przegryw #informatyk

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #616dcd8c820612000add3fa9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 17
OP: W ofercie pracy wymagane wykształcenie "wyższe techniczne" i już bez inżyniera nie mam szans się tam dostać. Uważacie, że magister i magister inżynier to to samo? No nie do końca, inżynier brzmi poważniej. Ja wcześniej w ogóle nie miałem pojęcia, że idąc na magisterskie na uniwersytecie zamknę sobie możliwość uzyskania kiedykolwiek inżyniera z informatyki. Czuję się z tym źle, że miałem to na wyciągnięcie ręki, a jednak przez niedoinformowanie i
OP: No niestety, dziekanat politechniki twierdzi, że 1 stopień to inżynier oraz licencjat, a ja 1 stopień już posiadam, więc mogę rozpocząć 1 stopień ale na innym kierunku. Z tym, że wtedy i tak nie będę mgr inż., tylko co najwyżej mgr informatyk inż robotyki (nie można tego łączyć jako mgr inż., trzeba oddzielnie pisać). Czyli jestem przegrywem, bo zrobiłem informatykę na uniwersytecie, zamiast jak normalny człowiek na politechnice? Dodatkowo jeszcze
@AnonimoweMirkoWyznania ja pierdzielę chłopie ty tak serio ? Poluzuj krawat bo masz niedotlenienie mózgu. Kogo interesuje z czego i jaki tytułek masz czy mieć będziesz. Tak samo kiepsko będziesz miał z pracą czy będziesz mgr czy mgr inż. Kogo interesuje co za szkołę skończyłeś, liczy się co umiesz i jak umiesz się sprzedać na rynku pracy. Zresztą z takimi problemami to nie wróżę ci kariery.
SycącaOrka: > Na uniwersytecie w mojej grupie są też osoby z tytułem inżyniera i na każdym kroku podkreślają, że są inżynierami, a nie po licencjacie

Serio? xD Sama mam mgr inż. z informatyki i w życiu bym nie pomyślała, że dodatkowe trzy literki to powód do nadęcia jakby zdobyło się Nobla. Niezłych dzbanów masz w grupie. Tak czy inaczej, w pracy to nie ma znaczenia.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua