Wpis z mikrobloga

Po krótkiej przerwie zapraszam was do kolejnej odsłony poradników i przemyśleń na temat kredytów hipotecznych. Dziś odpowiem na pytania dotyczące weryfikacji ofert. Dlaczego kalkulatory kredytowe oraz indywidualne wizyty w bankach nie mają sensu? Jak porównywać oferty i świadomie wybrać tą najlepszą?

Internet to obszerne źródło informacji, wskaźników czy porównań. Czasami rzetelnych, a czasami nieobiektywnych i szkodliwych. Nie inaczej jest w kwestii oferowania pewnych usług i propozycji. Gdy sprawa rozchodzi się o 30 letnie zobowiązanie w postaci kredytu hipotecznego pełne zaufanie do kalkulatorów może prowadzić do kłopotów. A już na pewno nie jest najlepszym rozwiązaniem z możliwych jeśli chodzi o weryfikację wariantów. W tym wpisie przedstawię wam powody dlaczego tak się dzieje oraz opiszę w jaki sposób uzyskać najlepszą ofertę kredytową na dany moment. Uwzględniając wiele zmiennych czynników. Zarówno po stronie banku jak i konsumenta.

[W poprzednich]( https://www.wykop.pl/wpis/59280457/zapowiedziana-kontynuacja-wpisu-o-tematyce-kredyto/) publikacjach szczegółowo opisywałem z jakich kosztów składa się kredyt oraz które dokładnie będą dla nas najistotniejsze. Są to koszty #!$%@?ące się dużą zmiennością czy okresowością. Ubezpieczenie pomostowe które obowiązuje u niektórych miesiąc, a u innych 3-4 lata. Ubezpieczenia na życie oraz nieruchomości które obniżają marże, ale same w sobie stanowią duży, nieopłacalny koszt. Prowizje początkowe oraz te za nadpłatę lub spłatę całkowitą. Kwestia obsługi administracyjnej kredytu, czasów procesowania, wewnętrznych wymagań i preferencji banku np. dotyczących zawodu, formy zatrudnienia. Tego wszystkiego nie dowiecie się z kalkulatorów dostępnych w Internecie. Czasami kwestie bardziej bezczelne- kalkulatory sponsorowane które na pierwszym miejscu wcale nie umieszczają najlepszej oferty. Wystarczy w pierwszym roku kredytowania zaoferować niższą niż docelowo marżę. A w regulaminie kalkulatora dopisać, że kalkulacja dotyczy pierwszych 12 miesięcy kredytowania.

Oczywiście kalkulatory podadzą nam najciekawsze oferty na podstawie RRSO oraz marży banku. Wysoką zmiennością będą się cechować w najbliższym czasie stopy procentowe. Ich uwzględnienie musi być zrozumiałe dla konsumenta a tak nie jest. Istotna jest także rozmowa oraz zrozumienie dlaczego rata wzrośnie, kiedy i na podstawie ilu miesięcznego WIBORu. To wszystko składa się na koszt naszego kredytu. Bezpośredni oraz ten związany z ryzykiem ekonomicznym. Po zasięgnięciu opinii kalkulatora możemy udać się do banku. Pytanie jaki procent ofert chcemy weryfikować oraz analizować ich umowy? Podpowiem, że jest ich ponad 50 i każda z nich #!$%@?ę się innym sposobem na zarobienie na kliencie. Moi klienci często pytają czy warto weryfikować oferty z banku już po rozmowie z doradcą? Często zachęcam bo rezultaty są oczywiste. Nie ma to większego sensu. Minusem jest także mocno ograniczona rola doradcy bankowego. Kredyt to także kwestia naszych oszczędności, zabezpieczeń, planów oraz obaw. To wszystko zakres planowania który oferuję przy okazji ubiegania się o kredyt.

Nie każdy z was o kredycie myśli w bliskiej perspektywie. Nawet szacując decyzję na za 2-3 lata warto znać realia oraz przygotowywać się do podjęcia zobowiązania. Często właśnie takie osoby korzystają z kalkulatorów i następnie powielają niewiedzę oraz błędy które #!$%@?ą kalkulatory. Jeśli potrzebujecie mam dla was alternatywę. W następnym wpisie przedstawię wam FinPack, agregator informacji oraz najaktualniejszych ofert kredytowych wszystkich banków. Przedstawia on obszerną ilość parametrów, wymagań oraz przede wszystkim najdokładniejsze koszty kredytu. Są osoby które na aktualnym etapie nie chcą korzystać z możliwości indywidualnego spotkania ze mną będą mogły otrzymać ode mnie takie zestawienie oraz kluczowe informację. Wystarczą wasze podstawowe oczekiwania co do kredytu. Chętnie dołączę także analizy oraz porównania w temacie stóp procentowych, najlepszych sposobów na spłatę kredytu wcześniej w wielu scenariuszach czy innych aspektów zakupu nieruchomości.

Następny wpis opisujący to narzędzie pojawi się w tym tygodniu. Tak jak ostatnio sugerowaliście zapisy na wołanie odbywają się poprzez komentarz poniżej.

droetker4 - Po krótkiej przerwie zapraszam was do kolejnej odsłony poradników i przem...

źródło: comment_1635165121uoP2hbwtGbQv1ZAIsjP0uV.jpg

Pobierz
  • 13
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@droetker4: hej, ostatnio mi pomogłeś to teraz też zapytam :D. Chce przejąć na ryczałt ale też planuje wziąć kredyt za rok/ dwa. Czy jak będę prowadził krip (a w zasadzie biuro księgowe będzie to robić) to bank weźmie to pod uwagę i uzna moje koszta za legitne? Ryczałt a liniowka to będzie u mnie około 1/1.5k różnicy wiec de facto jestem do tego zmuszony
  • 2
@MilusiMisio przy ryczałcie nie prowadzi się KPiR. Więc taki scenariusz nie wchodzi w grę. Warto sprawdzić czy na pewno zdolność na podstawie ryczałtu nie wystarczy. Niektóre banki wezmą pod uwagę maksymalnie 60% dochodu, ale przeciętnie jest to 30-40%. W ryczałcie kwestia kosztów dotyczy tak na prawdę tylko odliczenia VAT.
@droetker4: Nie boję się stopy procentowej - bo w razie "W" będę miał 200-500 zł większą ratę, nie boję opłat początkowych, ubezpieczeń - bo wiem, że są stałe - lub stosunkowo uregulowane. Boję się WIBOR-u bo jak widziałem na symulacji jeśli wzrośnie do 6% to płace 900 000 PLN samych kosztów dodatkowych plus jeszcze odsetki. Dramat.
  • 0
@art212 tak. Tak na prawdę kredytami już mniej, bardziej kompleksowym podejściem. Dotyczących podatków, przedsiębiorstw, sukcesji i lokowania oszczędności. Także temat który przytoczyłeś wyżej, związany z kosztami kredytowymi również wielokrotnie rozważałem i tłumaczyłem jakie scenariusze są najbardziej prawdopodobne. Są też możliwości żeby się częściowo przed tym zabezpieczyć i zniwelować ryzyko. Jeśli chcesz porozmawiać i popytać napisz wiadomość prywatną.