Wpis z mikrobloga

@Canova: czlowieku ja mam takiego dola moralnego i takie problemy psychiczne ze mi sie nie chce jesc i oszukuje zoladek. Poza tym nie umiem sobie zrobic jedzenia, wrzucam w siebie gowno to co sie napatoczy. Czesto musze po markecie 1h pochodzic by dojsc do wniosku ze najlepsza bedzie sucha bulka i pasta jajeczna. Od 2017 roku obiadu normalnego nie zjadlem. Podziwiam osoby rozrozniajace cos takiego jak sniadanie obiad czy kolacja.