Wpis z mikrobloga

Pierwszy i… ostatni dzień w nowej pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zatrudniłem się jako kierowca, wiadomo, we wcześniejszych pracach oprócz jazdy składałem kartony, odbierałem telefony, pomagałem na kuchni, ale dzisiaj to co się #!$%@?ło odebrało mi mowę XD

Przychodzę do roboty, pytam się gdzie samochód żebym mógł ustawić uchwyt, lusterka itd. Panie! Bierz pan zapaskę, idziemy do kuchni. 3h ubijania kotletów, mycia garów, krojenia i mielenia wątróbki, słuchania rozmów z „#!$%@?” w co drugim słowie.
W sumie spoko… szybciej czas zleci, a nie odtrąca mnie taka robota. Ale przychodzi szefowa, „ooo! W końcu się pan czegoś nauczy oprócz jazdy!” XD

Zrobiłem kilkanaście kursów wieczorem, miałem kończyć o 20:00 ale #!$%@? mnie 19km dalej, więc wróciłem o 20:45 i już się zbieram… haha co #!$%@? xD polaczku, została podłoga do pozamiatania i wyszorowania. Pochwaliłem się napiwkami które wyniosły… 3 zł za cały dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°) A gość jak się sfrustrował to powiedział, ze wszystkim się mamy dzielić XD
Oczywiście praca bez umowy, ale wynagrodzenie tylko 10. każdego miesiąca ( ͡° ͜ʖ ͡°) taki #!$%@?, jutro żegnam.

#januszex #praca ##!$%@? #pracbaza
  • 4