[Azorek77]

Bez kitu walka Ferrari vs Kasjo w mma musi się odbyć. F2F tych dwóch #!$%@?łoby mocno. Ego tych dwóch nie wiem czy by się pomieściło w tym małym studiu. Dodatkowo na wizji telefony do El Tosta, Jacy, Niewolskiego
#famemma

[wieszjo]

@Azorek77: Sytuacja jest patowa, bo w MMA Ferrari wygra na 100% a w Boksie Kasjo XD

[chudybyk7462]

@Azorek77 w mma nigdy taka walka się nie odbędzie, moooże kiedyś w boksie ferrarka się zgodzi, no przecież jest stójkowiczem

[krystal7]

@chudybyk7462: @Azorek77: W małych rękawicach na zasadach brudnego boksu mogliby bo w MMA nie mają sensu walki gdzie jeden nic nie umie w parterze

[chudybyk7462]

@krystal7 ,,nie ma takiej dyscypliny jak boks w małych rękawicach"

[krystal7]

@chudybyk7462: no ale wiadomo o co chodzi
Edit. A że kasjo by tak mówił? Możliwe ale może by przyjął jakby posmarowali

[Meserole]

@chudybyk7462: @krystal7: kieeeeedys jak nie beda mieli pomysłów na jakies konkretne #!$%@? to tak a póki co trzymaja to "w zapasie"

[Mordes]

@Azorek77: Ależ wtedy padłby mit wielkiego zadymiarza Ferrariego, przecież Kasjo by go zjadł, przeżuł i wypluł

[Azorek77]

@Mordes: oj nie jestem tego taki pewien bo Ferrari cierpi na na to samo schorzenie co Kasjo- kompletny opór przed argumentami przeciwnika. Plus tez jest tępy wiec wiele do niego nie dociera, tez umie się wykręcać i dobrze mitomani. Kasjuszowi nie byłoby z nim tak łatwo, widać to było jak kiedyś Kasjusz dzwonił a Ferrari był w studio i od razu wyjechał do niego z Kasią i śmiechem nie to co