Wpis z mikrobloga

Kupuje nieruchomość za kilkaset tysięcy, zaoszczędze 1500 na notariusza


@KromkaMistrz: Co jest nienormalnego w umowie przedwstępnej nienotarialnej? Jak u deva podpisywałem umowę rezerwacyjną, to też była to zwykła umowa cywilnoprawna, nie u notariusza.
  • Odpowiedz
@Drmscape2: Umowa rezerwacyjna to nie umowa przedwstępna. Rezerwacje można nawet ustna zrobić. Przedwstępna polecam u notariusza. Ty tez przedwstępna (w twoim wypadku zwana deweloperska) podpiszesz u notariusza :)
  • Odpowiedz
@Drmscape2: chociażby to, że do notariusza trzeba dostarczyć sporo dokumentów, sprawdzi księgi wieczyste, sprwadzi kto jest współwłaścicielem i kto się powinien pod umową podpisać.
  • Odpowiedz
@Weretek: no spoko, wiem że tak można, tylko nie każdy się na tym zna i wie co trzeba sprawdzić. Można pewnie wszystko znaleźć w necie, ale ja chyba jednak wolę wydać tego tysiaka i mieć spokój. Pan z posta chyba tego nie widział i teraz ma problem. Tym bardziej, że przy cenie mieszkania 300-400k to nie jest jakaś duża kwota.
  • Odpowiedz
@dzana: Ja korzystałem z pomocy pośrednika, więc wszystko było sprawdzone, a w razie jakiejkolwiek wpadki nasza współpraca była pokryta ubezpieczeniem, więc ja byłem bezpieczny tak czy inaczej.
  • Odpowiedz
Nic nie stracił.
Albo przystanie na propozycję dopłaty, albo zgodzi się, że umowa jest nieważna i odzyska pieniądze, albo uzna, że należy mu się zwrot podwójnego zadatku i będzie się sądził o 20k.

Co w tej sytuacji zmieniłby notariusz?
  • Odpowiedz
chociażby to, że do notariusza trzeba dostarczyć sporo dokumentów, sprawdzi księgi wieczyste, sprwadzi kto jest współwłaścicielem i kto się powinien pod umową podpisać


@dzana: KW jest w internecie dostępna... więc w czym problem?
  • Odpowiedz
Co w tej sytuacji zmieniłby notariusz?


@FlasH: chyba zauważyłby, że żona musi się podpisać i oszczędziłby ludziom sporo czasu i nerwów

KW jest w internecie dostępna... więc w czym problem?


w tym, że zakładasz, że ludzie potrafią czytać ze zrozumieniem.
  • Odpowiedz
a w razie jakiejkolwiek wpadki nasza współpraca była pokryta ubezpieczeniem, więc ja byłem bezpieczny tak czy inaczej.


@Weretek: Jeśli jest się w 100% zdecydowanym na daną nieruchomość to zawsze przedwstępna u notariusza. Zadatek czy ubezpieczenie nie zawsze pokryje straty które rzeczywiście poniesiesz w przypadku gdy np będziesz musiał szukać drugiej nieruchomości. A tak zawsze sądownie można zmusić do przeniesienia własności. To jest szczególnie ważne w momentach gdy długo się szukało nieruchomości
  • Odpowiedz
@FlasH: właśnie w tym problem, że w świetle prawa ta umowa jest nie ważna - bo nie ma podpisu drugiego właściciela. Więc zadatek został przywłaszczony - i na tej podstawie będzie musiał go dochodzić w sądzie.
  • Odpowiedz
@wuzet3: nie sa to grosze. Przy 620 tys ostatnio za sam akt było 1217,70 brutto - i to ze znizka przy wspolpracy. Gdzie biura czesto maja po 40-60% znizki na akt. Standardowa cena aktu przy 620 tys to 1625.00 zł ( + 23% VAT), do tego jeszcze np odpisy :) ktore tez wlasnie grosze kosztuja (6zł za strone netto).
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KromkaMistrz: pierwsze z brzegu od jakichś notariuszy:
"Umowa przedwstępna w formie pisemnej z podpisem notarialnie poświadczonym

Taka umowa jest najczęściej przez nas przygotowana, natomiast jedynie podpis pod nią następuje przy notariuszu. Notariusz najczęściej jej nie sprawdza, bo nie ma takiego ustawowego obowiązku, a orzecznictwo Sądu Najwyższego potwierdza, że nie musi jej sprawdzać. W każdym razie kwota za całość powinna wynieść około 100 zł brutto maksymalnie. Jest to zależne np. od liczby
  • Odpowiedz