Wpis z mikrobloga

@bullsh1t: teraz? masz stare informacje
poteżny musicie miec tupet szury, żeby sądzić, że znacie się na medycynie, biologii itd lepiej niż wszyscy lekarze, epidemiolodzy i inni specjalisci

to tak jakbys poszedl do lekarza, on ci postawił diagnozę i zalecenia, że np musisz tydzień przechorować w domu, a Ty:
- to nieprawda
- dlaczego?
- nie wiem, bo się nie bardzo znam, ale oprę się na 3 artykułach z internetu, poza tym
@Anesa: dlatego z czymkolwiek powazniejszym trzeba isc do min. 3 lekarzy bo prawie zawsze okazuje sie, ze maja sprzeczne diagnozy i gowno jest to warte. To, ze ktos zrobil paredziesiat/parenascie lat temu papierek i przestal sie doszkalac nie czyni go godnym zaufania specjalista. Tak dziala to w kazdej branzy, dlaczego w medycynie mialoby byc inaczej. Kiedy maja sie doszkalac? Podczas dorabiania w prywatnej sluzbie zdrowia byle sie na chapac kosztem pacjentow?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
@Anesa: Nie chcę tu bronić czy być przeciwko żadnej ze stron, ale pomijając inne choroby, kiedy to szczepionki faktycznie działają (np. na świnkę), to w przypadku dzieci skuteczność szczepionki na covid jest jeszcze niepotwierdzona (dopiero są wstępne wyniki, które i tak są na daną chwilę zbyt pobieżne), tak że zamiast tasować się pod jakieś screenshoty z FB polecam zasięgnąć naukowej literatury na ten temat.
A to co mówi Mirek @bullsh1t na
@romek898: Niestety czasami trzeba przekonac sie na wlasnej skorze, ze lekarze to zwykli pracownicy i jest wsrod nich mnostwo konowalow i cwaniakow. Wtedy przestaje sie wierzyc we wszystko co powie lekarz. 3x w zyciu potrzebowalem powazniejszej pomocy i 3x skonczylo sie polrocznym odbijaniem pileczki lacznie z tym, ze lekarz nie widzial na przeswietleniu zlamanej reki XD bylem nawet na wizycie kontrolnej i dopiero jak poszedlem do innego i spojrzal na przeswietlenie
@romek898: musicie ogarnac ze medycyna nie jest zero-jedynkowa, nie jest tak ze jak ci sie trzesa rece to 100% szans ze masz parkinsona. Na twoim miejscu bym sie cieszyla, że patrza z roznych perspektyw i szukaja szerzej, bo jakby mieli totalnie wywalone, to by powiedzieli: poporzednia diagnoza gituwa, lećmy w to dalej. Chyba ze ty tez jak kolega wyżej myslisz ze lekarze maja placone od rządu za konkretne diagnozy xD
@romek898: @Bernan:
U osób zaszczepionych, zarówno dorosłych, jak i dzieci, nie dochodzi do tak eksplozywnego namnażania się wirusa – w efekcie jest go mniej w ślinie i wydzielinach z dróg oddechowych i dzięki temu znacznie trudniej zarazić kogoś, kto jest obok. W ten sposób ogranicza się transmisję wirusa na kolejne osoby, a to pozwala na wyhamowanie pandemii, co jest podstawowym celem szczepień – mówił wirusolog prof. Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni
@Anesa: zarażalność u osób bezobjawowo jest bardzo znikoma, a jak mam czegoś objawy to siedzę w domu/ chodzę w maseczce.
Sorry, ale szczepiąc wszystkich kilka razy żeby się pandemia nie roznosiła bardziej rozwalimy ludziom organizmy szczepionkami niż to warte.

Powinni zachęcać mocno tylko osoby w grupie ryzyka do szczepień to efekty byłyby lepsze. Teraz przez toporne naganianie ludzie w tych grupach tracą zaufanie i się nie szczepią, co jest najgorszym wynikiem.
@Anesa: @HansCamper: to prawda, nie ma na ten temat jasnych publikacji. Piszą o tym ludzie na internetach, słyszalem o tym od dwóch osób które znam a które ze względu na swój stan zdrowia potrafią obserwować swoje ciało.

Z jakiegoś powodu FDA chce żeby pełne dane o szczepionce Pfizera były dostępne dopiero za 55 lat...
Z jakiegoś powodu atleci którzy trenują całe życie padają w tym roku na serce częściej...
Z