Wpis z mikrobloga

@Acri: nie. Źle to rozumiecie. Będąc dzieckiem zachwyca cię wszystko. Nie znasz pojęcia seksu ani pieniędzy. Żyjesz w zgodzie ze światem. Wraz z dorosłością przychodzi pożądanie, które niszczy całą twoją niewinność i piękno dziecięcej duszy. I to jest w dorosłości najsmutniejsze.